Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z dyrektorem targów Motor Show 2011

Grzegorz Okoński
Rafał Błachowiak, dyrektor Motor Show
Rafał Błachowiak, dyrektor Motor Show D.Puciłowska
Z Rafałem Błachowiakiem, dyrektorem Motor Show, rozmawia Grzegorz Okoński

Dlaczego warto przyjść na tegoroczną edycję Motor Show?

Nie chcę mówić, że Motor Show będzie spełnieniem wszelkich marzeń wszystkich osób obecnych na imprezie, ale wiem, że każdemu zagwarantuje mnóstwo emocji i zapewni wiele wrażeń. Po pierwsze takie arcydzieła jak Mansory Cyrus, Bentley, Porsche, Mercedes, BMW, Maserati, Lexus zachwycą każdego.

Po drugie program wydarzeń jest tak różnorodny zarówno w zakresie jego charakteru, jak i osób, do których jest kierowany, że nie sposób będzie się nudzić na Motor Show. A jeśli już ktoś interesuje się motoryzacją, to na Motor Show poczuje się jak w raju. Kilkanaście polskich premier, między innymi Mercedes, Ford, Peugeot, Maserati, Bentley, Audi, Hyundai, Lexus i wiele innych. Łącznie blisko 800 eksponatów - od tych prototypowych po ponad stuletnie zabytki.

Motor Show to jednak nie tylko motoryzacja?

Absolutnie i zdecydowanie nie. Jestem rodzicem i bardzo często mam problem, gdzie wybrać się w weekend z moją niespełna czteroletnią córką, jakie przeżycia zapewnić. I powiem tak: Zosia już nie może się doczekać Motor Show, nie może się doczekać tego, że będzie mogła potańczyć, że zobaczy ponownie wozy strażackie, że będą dmuchane zamki i zjeżdżalnie, że będzie mogła nawet z prawdziwymi piłkarzami zagrać w piłkę.

Z perspektywy dorosłego może wydawać się to trywialne, ale z perspektywy dziecięcej beztroski jest to bardzo ważne. A dodam jeszcze, że w ramach Miasteczka Rodzinnego, na które przeznaczamy jedną bardzo dużą halę, będzie można pojeździć na segwayach, na elektrycznych trzykołowych hulajnogach, spotkać się z piłkarzami Warty Poznań, zatańczyć i bawić się z zespołem Metrum i zjeść coś dobrego w strefie gastronomicznej. Jeśli mówimy, że Motor Show to najbardziej rodzinna z motoryzacyjnych imprez, to za tymi słowami idzie bardzo konkretne działanie.

Alfa Romeo MiTo - kto sięgnie po ten prezent?

Szczęśliwy człowiek… Krok pierwszy to bilet na Motor Show, krok drugi to nabycie w cenie 2 złotych Magazynu Motor Show, czyli 32-stronicowego czasopisma z kuponem konkursowym w środku. Do każdego magazynu w prezencie dodajemy numer magazynu Logo. Każdego dnia, w sobotę i niedzielę, wśród osób, które wrzucą do urny kupon konkursowy wyłonimy finalistów niedzielnej zabawy. Jej zasady i charakter pozostaną tajemnicą.

Co sprawiło, że tegoroczna impreza już na wczesnym etapie miała tyle zgłoszeń co ubiegła na finiszu?

Jest takie powiedzenie, że sukces jest źródłem kolejnego sukcesu. Szczególnie w początkowym stadium życia danego projektu, danego zjawiska. Motor Show cały czas się rodzi po tej kilkuletniej przerwie i także dlatego dynamika rozwoju jest tak wysoka. Mocno i wytrwale pracowaliśmy na duże zainteresowanie firm i mediów, opracowaliśmy nową formułę organizacji imprez motoryzacyjnych, skutecznie wcieliliśmy ją w życie i konsekwencją tych wszystkich wysiłków będzie właśnie Motor Show zorganizowane z dużo większym rozmachem niż w ubiegłym roku.

W Polsce nie zrobi się drugiego salonu jak w Genewie, choćby nie wiem ile było premier samochodów. Ale można premierowe pokazy, luksusowe samochody i rodzinną rozrywkę umiejętnie połączyć, czego dowodem są frekwencja z roku ubiegłego, oddźwięk w mediach i w końcu tak duże i szybkie zainteresowanie ze strony wystawców.

Na co jako współorganizatorzy kładziecie największy nacisk?

Nie ma czegoś takiego jak kładzenie największego nacisku na jedną rzecz. Podobnie jak w przypadku produkcji filmowej: nie kładziesz największego nacisku na jak najlepszą obsadę kosztem starań o odpowiedniego reżysera czy scenarzystę. Motor Show to projekt mocno złożony. Z jednej strony bardzo różnorodny program wydarzeń, gdzie trzeba zadbać o różne marki, walczyć o premiery, zadbać o wydarzenia towarzyszące, etc.

Z drugiej strony bez odpowiedniego zaangażowania i wsparcia mediów Motor Show się nie zrobi, bo to wydarzenie ma charakter medialny wpisany w swą naturę. Kwestie logistyczno - organizacyjne to jeszcze inna działka - złożona jak się tylko da. Więc największy nacisk kładziemy na równomierne rozłożenie pracy i szukanie różnych perspektyw patrzenia na cały projekt - bo tylko to pozwala zachować dystans i wyłapać wcześnie wszelkie zagrożenia.

Już od jutra spodziewacie się tłumów - jak więc można uniknąć tłoku przy kasach biletowych?

Od początku roku prowadzona jest sprzedaż internetowa biletów poprzez nowoczesny portal mtp24.pl. Ale zdając sobie sprawę, iż dominującą formą jest bezpośrednia sprzedaż biletów uruchamiamy w sobotę i niedzielę wszystkie możliwe wejścia na targi, a w ich ramach aż 47 kas! Na Motor Show będzie można wejść przez Hol Wschodni (vis a vis mostu Dworcowego), przez WTC od ul. Bukowskiej oraz przez popularny "czteropak", czyli wejście od ul. Śniadeckich.

Nietrudno sobie wyobrazić jak wielu ludzi będzie pracowało tylko po to, aby każdy jak najszybciej i w jak najbardziej komfortowych warunkach mógł dostać się do wszystkich hal, w których odbywać będzie się Motor Show. Sprzedawcy, opiekunowie, osoby z punktów informacyjnych - to blisko setka osób. Z równie dużą troską pracujemy nad zapewnieniem maksymalnego komfortu już w środku, w ramach targów. Stąd wiele miejsc na odpoczynek, stref zabaw dla dzieci, gastronomicznych. I dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu firm, kilkuset ludzi, mamy komfort poukładania wszystkiego jak trzeba.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto