Konkretna dyskusja o przebudowie Ronda Rataje zakończyła się w 2012 roku przedstawieniem 5 koncepcji, w której najtańsza kosztowała około 95 milionów, a najdroższa ponad 165 milionów złotych. Poznaniacy wybrali najdroższą propozycję z ruchem samochodowym poprowadzonym pod ziemią. Dzisiaj wiadomo już, że nie uda się zrealizować tego pomysłu. Miasto nie ma tyle pieniędzy.
- Stan infrastruktury torowo-sieciowej oraz nawierzchni jezdni na rondzie wskazuje na konieczność podjęcia pilnych działań naprawczych - mówi Jan Gosiewski, zastępca dyrektora Wydziału Transportu i Zieleni UMP.
Każdego roku sytuacja ulega pogorszeniu. Rondo Rataje to jeden z najbardziej zatłoczonych punktów naszego miasta. W ciągu doby przejeżdża tamtędy 1137 tramwajów ( to aż 7 linii), 1027 autobusów (aż 14 linii) i około 94 tys. pojazdów samochodowych, w tym ponad 12 tys. ciężarowych.
Zespół zastępcy prezydenta Poznania Macieja Wudarskiego rozpoczął kolejne prace nad pomysłem ostatecznego poprawienia stanu Ronda Rataje. Najważniejsza będzie kwestia dofinansowania unijnego, bez którego miasta nie będzie stać na kolejną drogą inwestycję.
- Chcemy wypracować rozwiązanie, które możliwe będzie do wdrożenia w krótkim czasie w ramach możliwości finansowych miasta i które jednocześnie nie będzie zwykłym remontem, odtwarzającym istniejący, niezbyt korzystny dla pasażerów, układ przestrzenny przystanków - tłumaczy Gosiewski. Wiceprezydent Poznania dodaje do tego konieczność dbania o transport miejski.
- Priorytetem miasta jest poprawa warunków funkcjonowania publicznego transportu zbiorowego - przypomina prezydent Wudarski. - Rondo Rataje jest jednym z miejsc niewątpliwie wymagających podjęcia działań remontowych, i to jak najszybciej.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?