Faworyt był jeden. Śląsk w trzech meczach odniósł trzy zwycięstwa. Goście z Leszna dopiero w poprzedniej kolejce ograli beniaminka z Gorzyc Wielkich, inkasując pierwsze punkty na zapleczu superligi.
Pojedynek na Dolnym Śląsku był jednostronnym meczem. Od początku ton rywalizacji nadawali miejscowi, którzy już w 9 minucie prowadzili (6:0). Nasz zespół nie dotrzymywał rywalowi kroku w ataku. Zdobywanie bramek przychodziło leszczynianom z ogromnym trudem. Wynik pierwszych 30 minuta na 15:5 ustalił Kacper Jaszkiewicz. Już ta część meczu pokazała, że o jakichkolwiek punktach w stolicy Dolnego Śląska nie ma co marzyć.
Jedyne, co udało się zrobić, to na chwilę zbliżyć na 7 trafień. Potem z obu stron na parkiecie pojawili się zmiennicy. Śląsk bez problemów pokonał Real Astromal Leszno 28:18.
Śląsk Wrocław – Real Astromal Leszno 28:18 (15:5)
Bramki dla Real Astromal Leszno zdobywali: Jaszkiewicz 5, Płaczek 3, D.Łuczak 3, Meissner 2, Szarzyński 2, P.Łuczak 1, Napierkowski 1, Radoła 1
Kolejna szansa na podreperowanie skromnego konta punktowego w najbliższą sobotę, 24 października. Do leszczyńskiej Trzynastki zawita TL Ubezpieczenia Stal Gorzów, który zajmuje 3 miejsce w tabeli z bilansem 3 zwycięstw i 1 porażki.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?