Pułkownik Kazimierz Otto urodziny obchodzi 6 lutego, Te 90. okazały się dla niego bardzo wyjątkowe.

Kazimierz Otto to najstarszy członek Koła nr 4 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Pleszewie oraz od wtorku jedyny odznaczony Honorową Odznaką Organizacyjną Za Zasługi dla Federacji Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnej Rzeczypospolitej Polskiej.

Z okazji 90. urodzin ppłk. w st. spocz. Kazimierza Otto zarząd Koła nr 4 ZŻWP w Pleszewie postanowił zorganizować dla jubilata urodzinowe spotkanie w dawnym wojskowym kasynie w Pleszewie, podczas którego wręczono mu odznakę. Dekoracji jubilata odznaczeniem dokonali prezes koła nr 4 ZŻWP w Pleszewie płk w st. spocz. Ryszard Wiliński oraz prezes zarządu rejonowego ZŻWP w Kaliszu płk. w st. spocz. Florian Siekierski. Pułkownik Kazimierz Otto nie krył wzruszenia podczas uroczystości.

40 lat służby w Wojsku Polskim

Kazimierz Otto pochodzi z Mieszkowa (pow. jarociński). Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej zdążył ukończyć jedynie cztery klasy szkoły podstawowej. Mając zaledwie 13 lat został zmuszony przez niemiecki Urząd Pracy do pracy w 25 ha gospodarstwie rolnym w Radlińcu wraz z czwórką, nieco starszych współpracowników. Po wyzwoleniu Wielkopolski wrócił do rodzinnej miejscowości, gdzie dokończył edukację. - 5 października 1949 roku zostałem powołany do służby wojskowej jako poborowy - wspomina pan Kazimierz. Wcielono go do 71 Pułku Artylerii Ciężkiej w Chełmie Pomorskim, gdzie z wynikiem bardzo dobrym ukończył roczną szkołę podoficerską jako topograf w stopniu kaprala. W dowód wyróżnienia dowódca pułku skierował pana Kazimierza do Oficerskiej Szkoły Artylerii nr 2 w Olsztynie, którą ukończył 7 września 1952 r. w stopniu podporucznika. Zawodową służbę wojskową rozpoczął już jako dowódca plutonu w szkole podoficerskiej w 144 Pułku Artylerii Przeciwpancernej w Jarocinie. Kazimierz Otto wspomina, że dowódcą był tam ppłk Wiktor Karasiow.

Od 1955 do 1977 roku wykonywał obowiązki w Garnizonie Pleszewie na stanowiskach od dowódcy dywizjonu i w sztabie pułku jako oficer rozpoznawczy, operacyjny i mobilizacyjny. W 1977 roku został komendantem Wojskowej Komendy Uzupełnień w Sieradzu. Po 40 latach służby wojskowej, w 1989 roku przeniesiony został w stan spoczynku.

Na emeryturze został członkiem Związku Żołnierzy Wojska Polskiego Koła nr 4 w Pleszewie, a przez 4 kadencje pełnił funkcję jego prezesa.- Lubię pracować z ludźmi, właśnie dlatego od tylu lat angażuje się społecznie - wspomina jubilat.

Pan Kazimierz prywatnie

W tym czasie rodzina pana Kazimierza powiększyła się o 11 osób! W 1953 roku poślubił swoją miłość Marię. Razem wychowali 2 córki. Jego żona zmarła. Dziś pan Kazimierz jest już dziadkiem dla trzech wnuków, jednej wnuczki oraz trzech prawnuków i dwóch prawnuczek.

Jednak na emeryturze, pan Kazimierz ponownie odnalazł miłość. Swoją wybrankę - Ewę Korzeniewską - spotkał na jednym z występów chóru Lira, którego była członkinią. Pan Kazimierz wspomina, że jego małżonka pięknie śpiewała i grała nawet na harmonijce ustnej. 28 sierpnia będą świętować wspólnie jubileusz 15-lecia ślubu.

Ponadto pan Kazimierz wzbudza uznanie wśród młodszych kolegów z organizacji wojskowych świetną formą fizyczną i dobrą kondycją umysłu. Wspomina, że sukces zawdzięcza codziennym aktywnościom. Jubilat tłumaczył, że nie pije alkoholu i nie pali papierosów, do tego stara się zdrowo i z umiarem odżywiać.

Odznaczenia i medale

Kazimierz Otto posiada wiele odznaczeń państwowych, wojskowych i związkowych. Jako najważniejsze wymienia: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoży Krzyż Zasługi, złoty medal „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”, złoty medal „Za Zasługi dla Obronności Kraju”, odznakę honorową o Zarządu Głównego ZBŻZiORWP, puchar od redakcji „Głosu Weterana i Rezerwisty”. Do tej kolekcji dołożył we wtorek kolejne odznaczenie: Honorową Odznaką Organizacyjną Za Zasługi dla Federacji Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnej Rzeczypospolitej Polskiej.