Pleszew. Brak wody w kranach
Mija dokładnie rok od krytycznej sytuacji związanej z brakiem wody w kranach, a sytuacja zaczyna się powtarzać. Wysokie temperatury i coraz większe zużycie wody znów daje o sobie znać. Mieszkańcy są wściekli. Pytają, czy przez rok nie udało się nic z tym zrobić, aby w końcu problem przestał się powtarzać. Władze miasta wprowadziły czasowe ograniczenia z korzystania z wody. Pleszewianie zastanawiają się, czy na ulice miasta znów powrócą beczkowozy
- Od dnia 26 czerwca 2022 r. do odwołania na terenie gminy Pleszew wprowadza się ograniczenie w korzystaniu z wody z sieci wodociągowych polegające na wyłączeniu możliwości korzystania z wody w celu: podlewania ogrodów działkowych, mycia pojazdów w myjniach samochodowych - brzmi treść informacji burmistrza
Brak wody. Mieszkańcy są wściekli
Swojego oburzenia w sprawie powtarzających się problemów z wodą nie kryją sami mieszkańcy. Lista skarg i zażaleń jest bardzo długo. Pleszewianie zastanawiają się dlaczego przez 12 miesięcy nie zrobiono nic w tym temacie. A powtarzający się problem z wodą zdaje się nie mieć końca.
- Rok temu już był problem z wodą. Oczywiście na stadionie woda się leje. Ale patrząc w przyszłość, co z wodą w kolejnych latach skoro buduję się nowy blok, kolejny już. Powstają nowe osiedla mieszkaniowe, ale lepiej wszędzie beton a zero pomyślenia o kolejnych zbiornikach wodnych. Burmistrz wspomina, że w Pleszewie będzie druga Holandia (ruch rowerowy) a nie potrafi zadbać o podstawę czyli wodę - podkreśla jeden z mieszkańców.
- Zamiast budować hotele czy inne głupoty, władza powinna zastanowić, co należy zrobić, aby każdy w XXI wieku miał wodę . Co roku powtarza się ta sama historia. Jest susza to zakręcamy wodę na działkach czy karzemy przedsiębiorców - powtarza kolejny pleszewianin.
Mieszkańcy zastanawiają się, czy czeka nas powtórka rozrywki sprzed roku, kiedy przez kilka dni wody w kranach praktycznie nie było. Pleszewianie jeździli do przyjaciół i rodzin, żeby móc się wykąpać, a na największym osiedlu podstawiono beczkowóz.
Miasto zamyka myjnie samochodowe. Przedsiębiorcy rozczarowani
Swojego rozczarowania nie kryją również przedsiębiorcy, których o zamknięciu myjni samochodowych poinformowano telefonicznie w niedzielę.
- Zamykacie moje jedyne źródło dochodu, czyli studio auto detailingu. Zakręcacie wodę na czas nieokreślony, a mam umówionych klientów. To dzięki nim mogę uzbierać na opłaty oraz ŻYCIE. Łaskawie poinformowano nas o tym fakcie w niedzielę. Postawiliście mnie przed faktem dokonanym. Rozumiem, że w związku z tym władze miasta szykują formę rekompensaty, która pozwoli nam opłacić wszelkie rachunki - grzmi jeden z przedsiębiorców.
Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, przedstawiciele przedsiębiorców chcą spotkać się z burmistrzem Arkadiuszem Ptakiem, aby omówić zaistniała sytuację.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?