Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PRAWDY I MITY - Dlaczego tupolew osiągnął zbyt niski pułap? 10 pytań o katastrofę

Łukasz Cieśla, Współpraca Robert Zieliński
Czarne skrzynki z tupolewa są w dobrym stanie technicznym, trwa ich odczytywanie, a raport z wynikami śledztwa może być znany w ciągu najbliższych dni. Jak powiedział nam płk Zbigniew Rzepa, który w Moskwie uczestniczy w odczytywaniu zapisów z rejestratorów lotu, wczoraj spisywano treść rozmów prowadzonych na pokładzie prezydenckiego samolotu. Dzięki ich analizie dowiemy się, czy ktoś kazał lądować pilotom, czy też sami podjęli taką decyzję. Czarne skrzynki, mające w rzeczywistości pomarańczowy kolor, mają cztery kanały i każdy z nich zawiera inne dane.

– Osoby odczytujące zawartość rejestratorów mają założone słuchawki na uszy i spisują wypowiedziane słowa. To żmudna, wręcz benedyktyńska praca, a część dialogów nie jest wyraźna – mówi prokurator Rzepa.

Prokuratorskie śledztwo nadal trwa, a śledczy mają do wyjaśnienia szereg wątpliwości. Odnaleziona w poniedziałek trzecia czarna skrzynka zostanie odczytana w Polsce. Spróbujemy dziś odpowiedzieć na 10 najważniejszych kontrowersji, które pojawiły się w związku z katastrofą.

1. Czy wylot z Okęcia, ze względu na złe warunki atmosferyczne w Smoleńsku, powinien zostać odwołany?

Pułkownik Piotr Łukaszewicz, były szef oddziału szkolenia lotniczego dowództwa sił powietrznych, zwraca uwagę, że już przed wylotem z Okęcia piloci musieli wiedzieć o panujących tam nie najlepszych warunkach. Dlatego jego zdaniem wylot należało odwołać bądź też skierować samolot na lotnisko zapasowe. Tej opinii przeczy płk Tomasz Pietrzak, były dowódca 36. Pułku Lotnictwa Transportowego, z którego pochodzili piloci tupolewa. Zauważa, że samolot Jak-40 z polskimi dziennikarzami na pokładzie wylądował w Smoleńsku kilkadziesiąt minut przed katastrofą. Pogoda była na tyle dobra, że ta maszyna usiadła na pasie startowym bez kłopotu.

2. Dlaczego lot do Smoleńska został opóźniony? Czy miało to wpływ na katastrofę?

Na razie nieznane są przyczyny małego opóźnienia wylotu prezydenckiego tupolewa. Nie miało ono bezpośredniego wpływu na katastrofę, ale zwiększyło presję czasu ciążącą na pilotach.

3. Czy były przygotowane warianty rezerwowe, czyli lądowanie na lotniskach zapasowych?

Wszystko wskazuje na to, że nie było planu B. Delegacja nie była przygotowana na ewentualną konieczność udania się na inne lotnisko.

4. Czy VIP-y lecące na uroczystość wywierały naciski na pilota, by wylądował w Smoleńsku?

Eksperci twierdzą, że piloci byli specjalnie szkoleni, aby nie poddawać się naciskom ważnych osób. Historia zna jednak przypadek, gdy w 2008 r. prezydent Kaczyński podczas wojny w Gruzji namawiał innego pilota tupolewa do lądowania w Tbilisi. Ten, po konsultacji ze swoim dowódcą, odmówił. Uzasadniał to względami bezpieczeństwa.

5. Dlaczego piloci zdecydowali się lądować mimo sugestii rosyjskich kontrolerów, by lecieć do Mińska lub do Moskwy?

Piloci zdawali sobie sprawę z rangi uroczystości w Katyniu, w których mieli wziąć udział ich pasażerowie. Podjęli próbę wylądowania w Smoleńsku, bo każde inne rozwiązanie niosłoby za sobą poważne kłopoty logistyczne. Jednak próba lądowania odbywała się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, a piloci mogli podjąć się realizacji niemożliwego zadania.

6. Czy jedną z przyczyn trudności podczas lądowania była bariera językowa?
Rosjanie sugerowali, że polska załoga tupolewa miała „kłopoty z cyframi”. Część komentatorów zrozumiała to jako kłopoty językowe. Snucie domysłów o kiepskiej znajomości języka rosyjskiego przez polskich pilotów wydaje się nieuprawnione. Byli doświadczeni, a poza tym, jak zapewniają ich koledzy z pułku, musieli znać język. Choćby dlatego, że instrukcja tupolewa napisana jest w języku rosyjskim.

7. Czy wpływ na katastrofę mógł mieć fakt, że pilot przed podejściem kilkukrotnie obleciał lotnisko? Czy z tego powodu osiągnął niższy pułap, w efekcie czego zahaczył o antenę i drzewa?

Wbrew wcześniejszym informacjom piloci nie wykonywali czterech podejść do lądowania, ale co najwyżej dwa. Pilot mógł chcieć zapoznać się z topografią lotniska.

8. Czy urządzenia naprowadzające na lotnisku w Smoleńsku pozwalały na bezpieczne lądowanie w trudnych warunkach?

Nie, bo lotnisko Siewiernyj jest skromnie wyposażonym lądowiskiem wojskowym. Nie ma systemu ILS naprowadzającego samoloty w trudnych warunkach.

9. Czy po katastrofie casy wprowadzono odpowiednie procedury określające, w jakim składzie powinny podróżować najważniejsze osoby w państwie?

Katastrofa ze stycznia 2008 r. nie doprowadziła do stworzenia odpowiednich regulacji. Na pokładzie samolotu do Smoleńska znaleźli się bowiem dowódcy poszczególnych rodzajów sił zbrojnych. Co prawda, zdaniem przedstawicieli sił powietrznych, nie doszło do złamania procedur, bo po katastrofie casy nakazano, aby wspólnych lotów nie odbywali dowódcy i ich zastępcy.

10. Najważniejsza kwestia – dlaczego tupolew nie doleciał do pasa startowego? Czy pilot „zgubił” drogę na lotnisko. Czy osiągnął zbyt niski pułap, bo zawiodły urządzenia pokładowe, nie mógł dogadać się z wieżą kontrolną, a może po prostu popełnił błędy w technice pilotażu?

Odpowiedzi dostarczą zapisy z czarnych skrzynek. To one precyzyjnie określą przyczynę obniżenia pułapu tupolewa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto