Będzie wydłużona linia PST, powstanie trasa na Franowo i zmodernizowane zostanie torowisko w zachodniej części miasta (np. ulica Grunwaldzka). Takie są, już okrojone, plany na dziś. Czy zdążymy chociaż z tym?
Władze Poznania nie tracą nadziei. Inwestycje, które dzisiaj istnieją głównie na papierze, wkrótce ruszą, a wiosną ich start negatywnie odczuje każdy mieszkaniec.
Co na to poznaniacy? Przedstawione wczoraj przez Urząd Miasta wyniki badań pokazują, że ponad 85 procent mieszkańców Poznania wierzy, że miasto będzie gotowe na przyjęcie kibiców z całej Europy. Niemal tyle samo osób (84 procent) jest pewnych, że Poznań zyska na organizacji Euro. Sondaż przeprowadzono na 400 losowo wybranych osobach.
Co ciekawe, ze zrozumieniem wypowiadamy się o czekających nas problemach komunikacyjnych. 94 procent pytanych akceptuje utrudnienia, które pojawią się w związku z przygotowaniami do Euro. Nawet jeśli miałyby one potrwać półtora roku. Problem w tym, że nie wiadomo, czy ze wszystkim uda się zdążyć. Bo choć z planu remontowego, który ma zostać zrealizowany do Euro 2012 sporo elementów już wypadło, to wciąż jest dużo do zrobienia. Łącznie na ulepszenie newralgicznych punktów Poznania ma być przeznaczonych kilkaset milionów złotych.
– Mamy zapewnione finansowanie i wierzymy, że ze wszystkim zdążymy – podkreśla Andrzej Nowakowski, prezes spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012. – Jest jednak wiele niezależnych od nas czynników, które mogą opóźnić prace – przyznaje.
Budowa trasy tramwajowej na Franowo powinna ruszyć na początku przyszłego roku. Koszt przedsięwzięcia to ponad 270 mln zł. Gdzie będą stały tramwaje, skoro wiadomo, że nie powstanie zajezdnia? Podobnie jak kilka lat temu – na ulicach.
Natomiast prace przy wydłużeniu PST powinny się rozpocząć na przełomie roku. Koszt – prawie 100 mln zł. Na tę inwestycję z niecierpliwością czekają pasażerowie „pestki”. W końcu zniknie problem z blokującym się wyjazdem z szybkiej trasy w ulicę Roosevelta.
Odnowienie infrastruktury torowej w zachodniej części miasta będzie kosztowało 325 mln zł. Z kolei poszerzenie ulicy Grunwaldzkiej do dwupasmowej – 35 mln zł. Dokładnie nie wiadomo, kiedy ruszą prace przy obu projektach. Ani czy zakończą się przed Euro.
Zarząd Ławicy liczy, ile wyda na odszkodowania. Będzie drogo
a W nocy – na terenach przylegających do Portu Lotniczego Poznań Ławica – jest obecnie głośniej, niż będzie w roku 2034 przy zakładanym podwojonym ruchu.
Na Ławicy już obniżono liczbę nocnych startów i lądowań do 12 (w najgorszej dobie). To ważne działanie ochronne (obok kilku innych) zawarto w części raportu oddziaływania na środowisko dotyczącej hałasu, którą wczoraj przedstawił zarząd portu. Uzyskanie raportu (na co władze lotniska liczą jeszcze w tym roku) jest warunkiem niezbędnym do przeprowadzenia trzech kluczowych inwestycji przed Euro 2012. Przy lotnisku ma też powstać obszar ograniczonego użytkowania (ochrony akustycznej). Da to mieszkańcom terenu, gdzie są przekroczenia norm, możliwość roszczeń w stosunku do portu (chodzi o pieniądze np. na wymianę okien). Na wniesienie roszczeń mieszkańcy będą mieli 2 lata od wprowadzenia OOU. Zarząd Portu kalkuluje, że na odszkodowania będzie musiał wydać do kilkudziesięciu mln zł.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?