W siatkówkę gra się do trzech zwycięskich setów. W sobotniej I-ligowej konfrontacji Inotelu z Jokerem Piła w Poznaniu, po dwóch wygranych setach przez zespół z grodu Staszica, w trzeciej odsłonie układ sił zmienił się jak w filmowym dreszczowcu. Inotel odniósł sensacyjne, ale zasłużone zwycięstwo.
Podopieczni trenera Sławomira Gerymskiego zawitali do Poznania w roli faworyta. Pilski Joker, zdegradowany wiosną z Polskiej Ligi Siatkówki, ma ambicje rychłego powrotu do naszej klubowej elity. Serię ośmiu zwycięskich meczów z rzędu w rundzie jesiennej rywala zza miedzy przerwał poznański beniaminek. Nieobecność w sobotnich derbach Wielkopolski zawodników podstawowej szóstki w ekipie Jokera leczących kontuzje – środkowego Przemysława Lacha, libero Dariusza Krajewskiego oraz rozgrywającego Mariusza Syguły – w niewielkim stopniu może usprawiedliwiać porażkę.
Więcej w dzisiejszym wydaniu [
Głosu Wielkopolskiego](http://www.prasa24.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?