Poznań - Nie będzie remontu szyn tramwajowych na Grunwaldzkiej

– Spółka Infrastruktura Euro Poznań 2012 unieważniła przetarg na modernizację torowiska na Grunwaldzkiej wraz z rondem Jana Nowaka Jeziorańskiego – mówi Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. – Według kosztorysu, oferta zgłoszona w przetargu przekraczała możliwości budżetu przewidzianego dla tego przedsięwzięcia.

Do przetargu na przebudowę ronda Jeziorańskiego oraz modernizację torowiska na ulicy Grunwaldzkiej zgłosiła się tylko jedna firma. I zaproponowała, że inwestycję zrealizuje za 79 mln zł, żądając ceny wyższej o... 20 mln zł. Skąd miasto ma wziąć brakujące pieniądze? W budżecie ich nie ma, a o jeszcze większym zadłużeniu nie ma mowy. Mówiło się, że prezydent czeka na otwarcie ofert w przetargu na przedłużenie trasy „pestki”. Mimo że planowano to na zeszły tydzień, oferty poznamy dopiero dzisiaj.

– Termin musieliśmy przesunąć w związku z pytaniem, jakie jedna z firm złożyła do przetargu – wyjaśnia Maciej Bulski ze spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012, która odpowiada za ten projekt.

Prezydent decyzję podjął jednak wcześniej. Trudno zakładać, żeby oferty wydłużenia „pestki” były o tyle tańsze od szacowanych, by zaoszczędzonych pieniędzy wystarczyło na remont torowiska na Grunwaldzkiej. Tym bardziej, że miasto jest w coraz trudniejszej sytuacji. Czas ucieka i wiedzą o tym nie tylko urzędnicy, ale
również firmy startujące w przetargach.

Prezydent Kruszyński zapowiada, że miasto nie rezygnuje z przebudowy ronda Jeziorańskiego zarówno w części tramwajowej, jak i drogowej, ale bez modernizacji torowiska na ulicy Grunwaldzkiej.

– W zamian zmodernizowane zostanie skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Żeromskie-go – wyjaśnia Kruszyński. – Ze względu na stan techniczny jest to bardziej pilny remont.

Z takim stwierdzeniem nie mogą się nie zgodzić kierowcy, którzy przejeżdżając przez to skrzyżowanie, często praktycznie się zatrzymują, żeby nie uszkodzić samochodu.

Pieniędzy na modernizację torowiska na Grunwaldzkiej nie można też było wziąć z puli przewidzianej na poszerzenie Grunwaldzkiej (na odcinku od Smoluchowskiego do Malwowej). To wąskie dzisiaj gardło ma zostać zlikwidowane przed mistrzostwami. Tędy kibice będą dojeżdżać do Poznania od strony Dopiewa. Przetarg na te prace zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych dni. Początkowo prezydent Kruszyński planował, że po unieważnieniu przetargu na modernizację torowiska połączy oba konkursy. Ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu.