Policjanci z Okonka uratowali życie 60-latka
To z pewnością był jeden z najtrudniejszych egzaminów w życiu funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Okonku (powiat złotowski), którzy musieli stanąć na granicy życia i śmierci. Nie cofnęli się jednak przed niczym i doprowadzili do uratowania ludzkiego życia. Czy można zrobić coś większego?
Do zdarzenia doszło w czwartek (16 marca), około godz. 15 w pobliżu Komisariatu Policji w Okonku. Z tego względu policjanci mogli dostać się tam najszybciej i też tak zrobili. Co dokładnie się stało?
Pracownik firmy wykonującej prace ziemne, zasłabł w wykopie i przestał oddychać. Sytuacja wyglądała na bardzo dramatyczną. Liczyły się sekundy.
- Policjanci, którzy przybyli na miejsce potwierdzili, że mężczyzna jest nieprzytomny i stracił oddech. Niezwłocznie przystąpili do wykonania resuscytacji krążeniowo oddechowej, którą prowadzili przez około 10 minut do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego -
mówi mł.asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotowie.
60-letniemu mężczyźnie, po kilku minutach przy użyciu defibrylatora, przywrócono funkcje życiowe. Z uwagi na stan w jakim się znajdował, podjęto decyzję o niezwłocznym przetransportowaniu go do szpitala.
- W trakcie przejazdu w karetce, dalszej pomocy i asysty udzielał okonecki funkcjonariusz, który rozpoczął resuscytację. W szpitalu mężczyźnie została udzielona dalsza pomoc. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, 60-latek otrzymał niezbędną pierwszą pomoc, przez co jego życie zostało uratowane - podkreśla mł.asp. Damian Pachuc.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?