Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po kapitalnej walce Polacy znowu w srebrnym kolorze

Jacek Pałuba
Polacy po raz trzeci zostali wicemistrzami świata
Polacy po raz trzeci zostali wicemistrzami świata Marek Zakrzewski
Pojedynek finałowy mężczyzn Polska – Niemcy podczas III mistrzostw świata w hokeju halowym, był świetnym ukoronowaniem tej wspaniałej imprezy. Na trybunach hali nr 3A Międzynarodowych Targów Poznańskich, ponad 4 tysiące widzów, stworzyło niesamowitą atmosferę, godną najlepszych hokejowych drużyn świata.

Walka o złoty medal była emocjonująca, dramatyczna, ale niestety bez happy endu dla biało-czerwonych. Mimo prowadzenia 2:0, Polacy ulegli po dogrywce i „złotym golu” drużynie Niemiec 2:3.

Dwa spotkania Polaków z Niemcami były ozdobą halowego mundialu, jaki toczył się w Poznaniu przez sześć dni. Ten ważniejszy pojedynek, decydujący o złotym medalu, wygrali nasi zachodni sąsiedzi. Niemcy bardzo chcieli zrewanżować się gospodarzom mistrzostw za porażkę w fazie grupowej. Biało-czerwoni wówczas wygrali 3:2, choć prowadzili już 3:0. Polscy hokeiści pokazali, że tamto czwartkowe zwycięstwo nie było dziełem przypadku – po 11 minutach finału prowadzili bowiem 2:0. Najpierw świetnym strzałem popisał się kapitan zespołu Dariusz Rach-walski, a potem po indywidualnej akcji Pawła Bratkowskiego, do siatki trafił Tomasz Górny.

Naszym hokeistom sprzyjało też szczęście. Strzały niemieckich zawodników minimalnie mijały światło bramki. Kapitalnie bronił Mariusz Chyła, który dopiero przy strzale Matthiasa Witthausa musiał skapitulować. W grę Niemców wkradła się nerwowość – w końcówce pierwszej odsłony fatalnie rozegrany krótki róg mocno poirytował ich szkoleniowca.

W drugiej połowie obrońcy mistrzowskiego tytułu przypuścili szturm na polską bramkę, ale Chyła dwoił się i troił, broniąc w nieprawdopodobnych sytuacjach. Polacy też nie zamierzali ograniczać się tylko do obrony, ale to ataki rywali były zdecydowanie groźniejsze. Po jednym z nich Oskar Deecke doprowadził do remisu. Wymiana ciosów w końcówce spotkania nie przyniosła efektu i po 40 minutach sędziowie zarządzili dogrywkę, w której obowiązuje zasada „złotej bramki”.

Decydujące trafienie Niemcy zadali na 70 sekund przed końcem doliczonego czasu gry. Wypełniona kibicami hala MTP zamilkła, ale po chwili zwycięzcy jak i pokonani otrzymali gromkie brawa.

Nie ulega wątpliwości, że Polacy tego dnia nie mieli sprzymierzeńca w osobie holenderskiego arbitra Roela van Eerta, który przy rezultacie 2:1 nie podyktował dla naszej drużyny krótkiego rogu. Potem rywale przeprowadzili kontratak i zdobyli drugiego gola. Już w dogrywce Holender wyraźnie chciał skończyć mecz wcześniej, kiedy nie zauważył, że piłka uderzyła w stopę Christopha Zellera i uznał początkowo jego bramkę. Drugi z arbitrów Szkot Ged Curran na szczęście wszystko widział zdecydowanie dokładniej. Cóż nie zmieniło to faktu, że to jednak Niemcy po raz trzeci zostali halowymi mistrzami świata.

Srebro Polaków to niewątpliwy sukces. Biało-czerwoni po raz trzeci przegrali w tej imprezie z Niemcami (wcześniej w 2003 – 1:7 i w 2007 – 1:4), ale jeszcze nigdy nie byli tak blisko pokonania największych mistrzów hokeja halowego. Kiedy nadarzy się podobna okazja?

Obok tytułu wicemistrzowskiego, Polacy otrzymali też nagrody indywidualne. Najlepszym bramkarzem turnieju został Mariusz Chyła, a kapitan drużyny Dariusz Rachwalski został uznany najlepszym zawodnikiem imprezy. Z kolei Paulina Okaj została najlepszą zawodniczką do lat 21 w turnieju kobiet. Polskie dziewczyny też bardzo dobrze spisały się w imprezie, bo zajęły wysokie 5. miejsce, pokonując w ostatnim meczu Czechy 4:0 (2:0).

– Jestem dumny z naszych dziewczyn, które stworzyły znakomicie rozumiejący się kolektyw i pokazały na boisku, że tak naprawdę niewiele im brakuje do najlepszych – ocenił Krzysztof Rachwalski, trener reprezentacji Polski kobiet.

Największa sportowa impreza tego roku w naszym kraju dobiegła końca. Wyrazy uznania dla kierownictwa PZHT na czele z prezesem Andrzejem Grzelakiem i sekretarzem generalnym związku Markiem Cichym. Ukłony należą się też pracownikom Wydziału Kultury Fizycznej Urzędu Miasta Poznania pod kierownictwem dyrektor Ewy Bąk. To była profesjonalna robota.

Finał III mistrzostw świata w hokeju halowym mężczyzn
Polska – Niemcy 2:3 (2:1; 2:2) po dogrywce i złotym golu
bramki:
1:0 – Dariusz Rachwalski (4), 2:0 – Tomasz Górny (11), 2:1 – Matthias Witthaus (15), 2:2 – Oskar Deecke (33), 2:3 – Benjamin Wess (44).
Polska: bramkarze – Mariusz Chyła, Arkadiusz Matuszak; gracze z pola – Karol Szyplik, Łukasz Wybieralski, Dariusz Rachwalski, Tomasz Górny, Artur Mikuła, Tomasz Marcinkowski, Michał Raciniewski, Krystian Makowski, Tomasz Dutkiewicz, Pawel Bratkowski.

mecz o brązowy medal mężczyzn
Austria – Rosja 5:0 (2:0); kolejne miejsca: 5. Holandia, 6. Anglia, 7. Australia, 8. Czechy, 9. Iran, 10. Kanada, 11. USA, 12. Namibia.

Finał III mistrzostwa świata w hokeju halowym kobiet
Niemcy – Holandia 4:2 (2:1)

mecz o brązowy medal kobiet: Ukraina – Białoruś 4:2 (1:2); kolejne miejsca: 5. Polska, 6. Czechy, 7. Austria, 8. Australia, 9. Argentyna, 10. namibia, 11. Urugwaj, 12. Kazachstan.

Polska  – Czechy 4:0 (2:0)
bramki: Paulina Okaj 3 (9, 31-kr, 34), Joanna Wieloch (10).
Polska: bramkarki – Dominika Nowicka, Katarzyna Kucharska; zawodniczki z pola – Marlena Rybacha, Paulina Okaj, Joanna Wieloch, Natalia Wiśniewska, Aleksandra Bugała, Małgorzata Sztybrych, Amelia Katerla, Joanna Hawrot, Katarzyna Krasińska, Paulina Polewczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto