Rodzinny Festyn na pleszewskim Rynku
Dzieci dosłownie zwariowały na punkcie slime’ów, czyli kolorowych glutów. Zabawa glutkami pobudza kreatywność i rozwija wyobraźnie, a co najważniejsze uważana jest za świetną frajdę. Zamiast kupować i wydawać pieniążki na gluty, można je zrobić samemu. Zaczęło się od emocji rozpalanej własną wyobraźnią. Wszyscy ze sobą współpracowali, co też jest ważnym elementem udanej zabawy. Każdy mieszał w swoim pojemniku to, co chciał.
Slim - zabawa dla najmłodszych
Po połączeniu składników wszystko wyrabiano rączkami. Oczywiście pod czujnym okiem pleszewskiego Paidi. Naturalny slim przypomina ciastolinę i zabawa z nim jest o wiele zdrowsza i bezpieczna. Ten pleszewski slim był aksamitny w dotyku i bardzo delikatny. Dzieci bawiły się nim jak ciastoliną. Dużo było przy tym radości i śmiechu.
- Slime'y służą przede wszystkim zabawie, ale też wyciszają, uczą koncentracji i cierpliwości (dziecko musi nauczyć się co z czym działa, a co nie), pobudzają kreatywność (wykorzystanie różnych materiałów i testowanie kolejnych rozwiązań), skłaniają do pracy zespołowej, ale uczą też odpowiedzialności (przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, sprzątanie, które po zrobieniu slime'a wymaga dyscypliny) - podkreślają organizatorzy.
Atrakcji nie brakowało
To była tylko jedna z wielu atrakcji dla najmłodszych podczas Rodzinnego Festynu na pleszewskim Rynku. Nie zabrakło kolorowanej i malowania farbkami. Były dmuchańce oraz wata cukrowa, a na deser Pleszew odwiedziła Myszka Miki i Minnie.
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?