Sprzedażą działek zajmie się Agencja Mienia Wojskowego w Gorzowie. Na razie nie wiadomo, kiedy zostaną wystawione pod młotek.
Na terenie jednostki składowane były eksponaty należące do miasta. Armaty, działa i czołg - to pozostałość po zlikwidowanym w latach 90. Muzeum Ludowego Wojska Polskiego.
- Nie znamy dokładnego terminu wyprowadzki wojska, ale około 20 stycznia chcemy zawrzeć umowę o wydzierżawienie tych eksponatów dwóm stowarzyszeniom, które będą mogły używać ich do pokazów, ale będą musiały o ten sprzęt dbać, chronić go i konserwować - mówi Krzysztof Szewc, wiceprezydent Piły.
Armatę przeciwpancerną, przeciwlotniczą i moździerz - w depozyt otrzyma Stowarzyszenie Historyczno-Fortyfikacyjne Przedmoście Piła, które opiekuje się schronami pod placem Zwycięstwa.
- O te trzy sprzęty wystąpiliśmy i je otrzymaliśmy, będą nam służyły teraz jako eksponaty podczas organizacji wystaw tematycznych - podkreśla Damian Tadych ze stowarzyszenia. - A na co dzień, te dwie armaty i moździerz będą zdobiły trawnik przed drukarnią Agory, która użyczyła nam miejsca do przechowywania militariów.
O przejęcie wszystkich eksponatów zabiegało jednak inne stowarzyszenie o bardzo podobnej nazwie: Muzeum Przedmoście Piła, które sprowadziło do Piły ostatni, stacjonujący na pilskim lotnisku samolot bojowy SU 22, które chciało zarządzać wszystkimi pamiątkami po wojsku.
- Chcieliśmy organizować dla uczniów tak zwane żywe lekcje historii - mówi Przemysław Olszyński, dyrektor Muzeum Przedmoście Piła, trochę zawiedziony tym, że nie otrzymali wszystkich eksponatów.
Oba stowarzyszenia próbuje godzić wiceprezydent Piły.
- Nie może być tak, że jedno stowarzyszenie zawłaszczy wszystkie eksponaty, a drugie będzie musiało chodzić i prosić o ich wypożyczenie, gdy będą potrzebne, podczas rekonstrukcji bitew czy walk, które tak bardzo spodobały się pilanom - tłumaczy Krzysztof Szewc.
Ale Muzeum Przedmoście Piła nie ma powodów do narzekań, otrzymało bowiem 8 eksponatów, w tym armaty, haubice, transporter opancerzony, no i czołg T-34. Już od lutego będzie można je oglądać w Leszkowie, w pobliżu cmentarzy wojennych.
- Są to eksponaty z lat 30. i z okresu powojennego. Piła jest postrzegana jako miasto wojskowe, gdzie nadal mieszka wielu emerytów wojskowych, więc te eksponaty są dla nas bardzo cenne historycznie - dodaje Szewc.
Z jednostek wojskowych, które były w Pile i okolicy, zostanie już tylko baza paliwowa w Dolaszewie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?