Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła - Kosmatka otworzy sesję jako radny senior

Ewa Auer
Zbigniew Kosmatka razem z wiceprezydentem Pawłem Dahlke zasiądą teraz jako radni
Zbigniew Kosmatka razem z wiceprezydentem Pawłem Dahlke zasiądą teraz jako radni Fot. Archiwum
Posiedzenie nowej Rady Miasta w Pile ma się odbyć w przyszłym tygodniu, możliwe że już we wtorek. Sesję otworzy nikt inny tylko ustępujący prezydent Piły Zbigniew Kosmatka, który został radnym i jako najstarszemu wiekiem (ma 65 lat), jemu przypadnie otwarcie obrad. – Nawet o tym nie wiedziałem, a to niespodzianka! – mówi.

Radni szybko powinni też przyjąć przysięgę, a potem nic nie stoi już na przeszkodzie, by zaprzysiężyć prezydenta elekta Piotra Głowskiego. Kiedy to jednak nastąpi, jeszcze nie wiadomo. Ale raczej w drugim tygodniu grudnia, po drugiej turze, kiedy PKW ogłosi koniec wyborów bezpośrednich. Z pewnością jednak tak szybko, jak to będzie możliwe, mimo że rada ma miesiąc od momentu złożenia przez radnych przysięgi, co mogą zrobić już w przyszłym tygodniu.

Niezależnie od procedury, już trwają rozmowy PO mające na celu zawiązanie koalicji, która da większość w radzie Piotrowi Głowskiemu. Takiego komfortu nie miał ustępujący prezydent, bo jego 6 radnych Klubu Razem dla Piły będący w koalicji z radnymi SLD mieli tylko 9 głosów. Dziś sama PO ma tyle. Ale by mieć większość w 23-osobowej radzie, potrzebuje jeszcze trzech głosów. Bliskie jej Porozumienie Samorządowe zdobyło tylko dwa mandaty, więc za mało. Do wyboru zostają więc czteroosobowe kluby PiS, SLD i Razem dla Piły Zbigniewa Kosmatki. Z tym klubem koalicja PO byłaby najlogiczniejsza, bo jest pośrodku między lewicą a PO. Ale...

– Sądzę, że moja osoba to problem psychiczny dla PO. Podejrzewam, że gdyby mnie w klubie nie było, taka koalicja mogłaby powstać – twierdzi ustępujący prezydent.

Koalicja z radnymi PiS dla PO wydaje się także mało realna, choćby ze względu na konflikty na górze. Wśród radnych PiS jest też niedawny konkurent Piotra Głowskiego w boju o fotel prezydenta Janusz Kubiak. Choć ceniony jest za umiarkowane poglądy, to jednak PO i PiS są w konflikcie. Pozostaje więc 4-osobowy klub SLD. Co ważne, jego lider w Pile Zenon Kułaga deklaruje, że jest otwarty na rozmowy.

– Bycie w opozycji jest niekomfortowe i nie chodzi o stanowiska, tylko o to, że mało można zdziałać.
Piotr Głowski nie zaprzecza, ale i nie potwierdza.
– Jesteśmy otwarci. Nie wykluczamy nikogo – mówi.
PSL w Radzie Miasta nie ma, trzeba więc pójść na kompromis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto