Piknik żeglarski Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą[ZDJĘCIA]

Piknik żeglarski w Gołuchowie w Ośrodku Wypoczynkowym Fabryki Spomasz Pleszew SA. zorganizowało Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą w Kaliszu.

Prezeską Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą w Kaliszu jest Elżbieta Świtaj. Jej syn – 19-letni student, od dziecka żyje z cukrzycą nr 1. Znaczy to, że już zawsze będzie musiał badać sobie poziom cukru i uzupełniać poziom insuliny, bo jego trzustka wcale jej nie produkuje.

Dzieci ze zdiagnozowaną cukrzycą przybywa. Córka Agnieszki Głuchowskiej żyje z cukrzycą 11 lat. Kiedy chorobę zdiagnozowano, nie miała jeszcze 2 lat. – Ciągle spała, dużo piła, często siusiała, bardzo schudła, wymiotowała. Kiedy zrobiono jej badania, okazało się, że ma cukrzycę typy 1 – mówiła pani Agnieszka, która nie rozstaje się z wagą, bo każdy posiłek, który zjada córka, musi być uzupełniony o zastrzyk insuliny.

Pani Magda o chorobie dwuletniego syna dowiedziała się, będąc w ciąży z drugim dzieckiem. Dzięki Stowarzyszeniu nie załamała się. Od innych rodziców można się uczyć postępowania z dzieckiem chorym na cukrzycę.

W sobotę w Gołuchowie nad zalewem integrowały się całe rodziny, z babciami i dziadkami włącznie, bo choroba dotyka wszystkich w domu, chociaż – jak mówiły mamy „słodziaków” – nie może ona zdominować wszystkiego. Na pikniku, w ośrodku nieodpłatnie użyczonym przez prezesa Spomaszu Tadeusza Raka, była grochówka i inne smakołyki, były przejażdżki bryczką do zagrody żubrów, pływanie na motorówkach Szkoły Żeglarskiej MORKA z Kalisza, na żaglówkach klubu sportów wodnych VEGA Pleszew, pokazy ratownictwa OSP Kalisz, a przede wszystkim rozmowy, wspieranie się, wymiana doświadczeń, szczególnie potrzebna rodzicom, którzy niedawno dowiedzieli się o chorobie dziecka. ipl