Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierścionki dla pisklaków z bocianiego gniazda w Przygodzicach

Sandra Perlińska
Czterem bocianiątkom z Przygodzic założono w środę ornitologiczne obrączki. Skontrolowano także ich gniazdo. Przebieg tej akcji tradycyjnie można było oglądać w internecie.

Ten wyjątkowo suchy rok okazał się, jak na razie, dobry dla przygodzickiego lęgu, który jest ponadprzeciętny.
Podrostki przetrwały najgorszy okres i mają szanse, żeby w komplecie odlecieć jesienią do ciepłych krajów. Losy bocianiąt zależą nie tylko od pieczołowitej opieki rodziców, ale głównie od pogody i dostępności pokarmu w okolicy gniazda.

Jak mówił, ornitolog i propagator wiedzy o bocianach Paweł Dolata, obrączkowanie jest dla piskląt całkowicie bezpieczne (nie znają ludzi), a chęć kontrolowania bocianów wynika m.in. z troski o bociani gatunek, który zanika w zastraszającym tempie. Obrączki nazywane żartobliwie pierścionkami pomagają przyrodnikom poznawać elementy biologii i zachowania populacji.

Każda obrączka posiada wytłoczony, skrócony adres centrali obrączkowania oraz niepowtarzalny kod literowo-cyfrowy, który niczym dowód osobisty charakteryzuje ptaka i pozwala go zidentyfikować przy powtórnym schwytaniu lub obserwacji, nawet po wielu latach. Przy okazji obrączkowania kontroluje się także bocianie gniazdo, bo nieświadome zagrożenia ptaki niekiedy do budowy i naprawiania gniazd wykorzystują sznurki, kawałki folii i innych odpadów. Te zaś stwarzają zagrożenie dla młodych.

Mimo że lato w pełni, to powoli zbliża się czas odlotu bocianów białych na ich zimowiska. Jako pierwsze gniazdo opuszczą młode bociany. Ich wędrówka rozpocznie się około 10 sierpnia. Dorosłe ptaki wyruszą w podróż dwa tygodnie później. Rozpoczęty w 2006 r. przygodzicki projekt "Blisko bocianów" przyciągnął dotąd uwagę setek tysięcy internautów z całego świata, którzy na własne oczy mogą zobaczyć to, czego nie da się zobaczyć z ziemi.
Najbardziej znane w naszym kraju bociany mieszkają na kominie nieczynnej kotłowni urzędu gminy w Przygodzicach, znajdującej się na skraju Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy i ostoi europejskiej sieci Natura 2000.
W środę bociany oznakowali wspólnie: pomysłodawca projektu - Paweł Dolata i Rafał Markowski - obrączkarz, który jest równocześnie opiekunem technicznym przekazu.
Pomagały im: miłośniczka tych ptaków - Pani Agata Dera i Wiktoria Markowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto