Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pacjenci skarżą się na organizację szczepień przeciw COVID-19 w punktach Szpitala Podolany

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Problemy z organizacją szczepień w punktach Szpitala Podolany pacjenci zgłosili do wojewody wielkopolskiego i NFZ. - Przyczyny tego zjawiska są analizowane - mówi Tomasz Stube, rzecznik wojewody.
Problemy z organizacją szczepień w punktach Szpitala Podolany pacjenci zgłosili do wojewody wielkopolskiego i NFZ. - Przyczyny tego zjawiska są analizowane - mówi Tomasz Stube, rzecznik wojewody. Waldemar Wylegalski
Brak wpisu o przyjęciu pierwszej dawki i żadnych informacji o terminie drugiej - takie problemy zgłaszają pacjenci, którzy szczepią się w punktach obsługiwanych przez Szpital Podolany. Przedstawiciele tej placówki tłumaczą z kolei, że ta dezorganizacja nie jest zależna od nich.

O sprawie poinformował nas czytelnik, który zaszczepiony został w punkcie w Koziegłowach.

– Sprawa dotyczy nadto złej organizacji szczepień. Należy wymienić: brak wpisu do systemu o przyjętej pierwszej dawce szczepienia, brak podania terminu drugiej dawki szczepienia

– wylicza pan Łukasz.

I dodaje: - Dochodzi do tego fakt, że czas leci, termin drugiej dawki nie poczeka, a braki w systemie wiążą się z ogromnym problemem przy wyjeździe za granicę, gdzie konieczne jest pokazanie, że odbyło się szczepienie.

Polska testuje paszporty covidowe:

od 16 lat

Jak się okazuje, historia pana Łukasza nie jest jedynym takim przypadkiem. Na Facebooku poszczególnych gmin, w których za wykonywanie szczepień odpowiada właśnie Szpital Podolany, można przeczytać komentarze innych osób, które mówią o tym samym problemie.

– A co z terminami 2. dawki? I wpisem na konto pacjenta? - pyta pod postem gminy Kleszczewo pani Magdalena, która pierwszą dawkę otrzymała 23 kwietnia.

Przypomnijmy, że szpital Podolany obsługuje 14 punktów szczepień - 7 na terenie Metropolii Poznań i kolejne 7 punktów powszechnych zlokalizowanych na terenie powiatu poznańskiego i w Śremie.

Jak tłumaczą przedstawiciele szpitala, w przypadku braku wpisu o zaszczepieniu pierwszą dawką do Internetowego Konta Pacjenta powodem jest... błąd informatyczny.

– Od zeszłego tygodnia pacjenci są wprowadzani do IKP, jednak nie są oni potwierdzeni Profilem Zaufanym osoby wykonującej szczepienie. To wynika z problemu systemowego, nazywanego błędem 401. Wpis się odbył, natomiast nie możemy tego w żaden sposób uwierzytelnić, niezależnie od nas nie przechodzi to dalej. Dlatego też ci pacjenci „wiszą” na liście szpitalnej do podpisu, ale nadal ten błąd nam wyskakuje. Nie wszystkie kwestie są zależne od nas, to akurat kwestia systemów

– tłumaczy Szymon Jankowski, prezes zarządu Szpitala Podolany.

Potwierdza to również Stowarzyszenie Metropolia Poznań, które również odpowiada za organizację punktów szczepień.

- Szpital Podolany jest użytkownikiem tego systemu, podobnie jak inne podmioty medyczne. Od kilku tygodni zgłaszamy problemy i czekamy na wyjaśnienia ze strony Centrum e-Zdrowia, które jest odpowiedzialne za funkcjonowanie systemu - mówi Adam Górczewski ze Stowarzyszenia Metropolia Poznań.

I dodaje: - Dopiero 19 maja zostały wprowadzone zmiany zauważalne przez osoby czekające na szczepienia i zaszczepione. Niezmiennie czekamy na oficjalne stanowisko Centrum e-Zdrowia.

Z kolei problem związany z wyznaczaniem drugiej dawki zależny jest od punktu, w którym został zaszczepiony pacjent.

– W Kleszczewie rejestracja jest prowadzona przez urząd gminy, nie przez system, dlatego też infolinia zewnętrzna nie wyznacza terminu drugiej dawki. O tym informuje pacjentów jedynie gmina

- mówi Łukasz Jankowski.

I dodaje: – W pozostałych miejscach problem długiego oczekiwania na termin drugiej dawki spowodowany był tym, że minister Michał Dworczyk 10 maja ogłosił, że zostanie skrócony czas pomiędzy pierwszą a drugą dawką szczepienia i że zależy to od punktu szczepień. My, chcąc pacjentów zaszczepić w krótszym terminie, przekazywaliśmy, że te terminy zostaną wyznaczone w ciągu tygodnia, od kiedy uprawomocnią się słowa pana ministra.

Sprawa problemów związanych z organizacją szczepień w punktach Szpitala Podolany została zgłoszona przez pacjentów do NFZ i wojewody wielkopolskiego.

- Liczne sygnały o nieprawidłowościach w punktach szczepień prowadzonych przez Szpital Podolany docierają do wojewody wielkopolskiego. Sygnały te zostały przeanalizowane i przekazane do Szpitala Podolany oraz NFZ i CEZ

- podkreśla Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.

I dodaje: - Informacje dotyczą nie tylko braku informacji o szczepieniu na IKP, ale również braku możliwości kontaktu z podmiotem prowadzącym szczepienie, a także prowadzeniu ich w sposób sprzeczny z zasadami higieny i bezpieczeństwa epidemiologicznego. Przyczyny tego zjawiska są analizowane przez właściwe instytucje, a wojewoda wielkopolski jest w kontakcie z kierownictwem NFZ i władzami powiatu poznańskiego.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto