Aktorka Beata Kawka została zwolniona z funkcji kierownika artystycznego Teatru Miejskiego w Lesznie w maju. Powodem miała być ,,utrata zaufania spowodowana działaniami na szkodę teatru'', którą Kawce zarzucił dyrektor placówki, Błażej Baraniak.
Aktorka złożyła w sądzie pozew,a proces ruszyć ma pod koniec września. Tymczasem dyrektor teatru właśnie zapowiada, że sam też zamierza pozwać aktorkę. -_ Za działania na szkodę naszej placówki. Rozważamy z prawnikami jakiego roszczenia będziemy się domagać. Pani Kawka oświadczyła, że zrobi wszystko, by po zwolnieniu nie dopuścić do premiery naszego nowego spektaklu Seksmisja _– mówi Baraniak. Uważa też, że aktorka naciskała na prezydenta Leszna, by zakończył współpracę z Baraniakiem.
Aktorzy krytykują dyrektora
Tymczasem zespół artystów z Teatru Miejskiego w Lesznie wystosował właśnie list otwarty do widzów. Wyraża w nim poparcie dla Beaty Kawki i ostro krytykuje dyrektora.
- Przez dwa sezony to Beata Kawka umiejętnie koordynowała naszą pracę. To ona dbała o repertuar i artystyczną stronę działalności leszczyńskiej sceny. Wszystko działało w należytym porządku. W sprawie zatrzymania jej w teatrze prosiliśmy o pomoc, napisaliśmy kilkadziesiąt listów do prezydenta miasta Łukasza Borowiaka. W odpowiedzi wszyscy dostaliśmy tę samą grzecznościową formułkę: „Dziękujemy za wyrażenie opinii, Państwa głos jest dla nas ważny. Każda wiadomość została przekazana panu Błażejowi Baraniakowi – dyrektorowi Teatru Miejskiego w Lesznie. Ostateczną decyzję w sprawie zakończenia współpracy z panią Beatą Kawką podjął właśnie pan dyrektor. Ta decyzja ma teraz swoje konsekwencje. Szanujemy milczenie pani Beaty, ale my milczeć dłużej nie możemy – piszą aktorzy.
Dlaczego ,,spadła'' premiera?
Aktorzy odnieśli się do niedawnej zmiany afisza teatru. ,,Spadła'' w nim na razie sztuka ,,Komedia w Ciemno'', co teatr tłumaczył sprawami osobistymi obsady. Aktorzy uważają, że jest inaczej.
- Nieprawdą jest, że przyczyny były całkowicie niezależne. Kłamstwem jest, że jest to „sprawa losowa”. Prawdziwą przyczyną odwołania tych spektakli jest nieumiejętność koordynowania terminów aktorskich, bałagan w komunikacji i niefrasobliwość w traktowaniu artystów w teatrze kierowanym przez dyrektora Błażeja Baraniaka
piszą aktorzy.
Ich zdaniem winę za brak koordynacji terminów odtwórcy głównej roli - Michała Kocurka pomiędzy teatrami w Lesznie i Poznaniu, ponosi właśnie placówka z Leszna. Aktor gra w połowie miesiąca w „Wiśniowym sadzie” w poznańskim Teatrze Nowym.
-_ Brak profesjonalizmu od kilku miesięcy jest normą. Niektórzy aktorzy dowiedzieli się o odwołaniu spektakli ze strony internetowej. Dyrektor Baraniak ewidentnie nie radzi sobie z organizacją pracy artystycznej. Spektakle można odwołać w każdej chwili, argumentując przyczynami niezależnymi od teatru, co jest kłamstwem, proponując jednocześnie, jako „zupełną nowość” premierę otwierającą III sezon artystyczny, sztukę graną od ponad ośmiu lat w całej Polsce. Jest to wyraz lekceważenia nie tylko dla artystów, ale również dla widzów. - _uważają sygnatariusze listu otwartego, pod którym podpisało się 40 aktorów, w tym Sławomira Łozińska, Elżbieta Zającówna, Danuta Błażejczyk, Mirosław Zbrojewicz, czy Piotr Grabowski.
Kto zastąpi Kawkę?
Na przyszły tydzień Błażej Baraniak zapowiedział prezentację nowego kierownika artystycznego Teatru Miejskiego w Lesznie. - Będzie specjalne z tej okazji zwołana konferencja prasowa. Dziś jeszcze nie zdradzę niczego - mówi Baraniak. W rozmowie z nami dyrektor na początku sierpnia zapewniał, że zainteresowanie objęciem tej posady wyraziły trzy osoby. Jedną z nich ma być aktor.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?