Były już koordynator zaistniałej sytuacji nie chciał komentować. - Nie będę z państwem rozmawiał - powiedział podczas krótkiej rozmowy telefonicznej.
Przyczyn rezygnacji z pracy Przemysława Nowaka nie zna również dyrektor szpitala - Małgorzata Ludzkowska.
- Doktor Przemysław Nowak nie tłumaczył jakie są powody jego decyzji, a ja w to nie mogę wnikać. Doktor złożył stosowne pismo w sekretariacie szpitala, ja przyjęłam je do wiadomości - opowiada dyrektor obornickiego SP ZOZ.
Czy decyzja Przemysława Nowaka ma jakiś związek z zakończeniem prac komisji działającej przy starostwie powiatowym, mającej na celu wyjaśnić sytuację w związaną z konfliktem na linii dyrekcja - ratownicy medyczni?
- O powody rezygnacji z pracy koordynatora należy pytać u źródła - radzi dyrektor Ludzkowska.
Prace komisji już się zakończyły, jednak protokół końcowy nie jest jeszcze gotowy.
Koordynator Przemysław Nowak w obornickim ratownictwie medycznym będzie pracować do końca miesiąca. Kontrakt dla koordynatora przewidywał miesięczny okres wypowiedzenia.
Rezygnacja z pracy Przemysława Nowaka być może rozwiąże problemy pracowników ratownictwa, którzy twierdzą, że stosował wobec nich mobbing. Jednocześnie oznacza to, że zwolniło się miejsce pracy w obornickim szpitalu. Dyrektor szpitala Małgorzata Ludzkowska już szuka nowego pracownika.
- Na miejsce doktora Nowaka szukam kolejnego koordynatora. W tej chwili potrzebuję osoby, która zechce pracować w naszym szpitalu w godzinach głównie od 7 do 15 - tłumaczy Ludzkowska.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?