Obra pokonała Kanię Gostyń 2:0 w sobotnim pojedynku rozgrywanym na stadionie miejskim w Kościanie. Bramki dla Obry strzelił w pierwszej połowie z rzutu karnego Hubert Olszak i w drugiej części spotkania po pięknej akcji Dawid Ratajczak. Dzięki wygranej "Obrzanka" wskoczyła na 3 miejsce i ma 52 punkty, o jeden więcej od Polonii 1912 Leszno.
Po zwycięstwie w poprzedniej kolejce w derbowym pojedynku z PKS Racot Obra w sobotę 31 maja podejmowała u siebie walczącą o życie Kanię Gostyń. Biorąc pod uwagę miejsce w tabeli kościaniaków i gości można było przypuszczać, że mecz będzie spacerkiem, ale tak nie było, bo Kania zaprezentowała się nieźle i były momenty, że przyciśnięta Obra musiała się bronić.
Zobacz także:Dni Śmigla
Początek meczu i pierwsze 20 minut gry mogło podobać się kibicom Obry. Kościaniacy atakowali raz za razem i grali ładną piłkę wymieniając sporo podań. Już w pierwszej minucie Obra miała rzut wolny. W 12 minucie groźnie strzelał głową Tomasz Marcinkowski, jednak piłka minęła nieznacznie bramkę. Tomasz Marcinkowski zresztą tego dnia próbował wielokrotnie i raz nawet trafił w spojenie poprzeczki pięknie strzelając po akcji sam na sam. Jednak gola snajperowi z Kościana w tym meczu nie udało się strzelić.
Pierwszą bramkę z karnego strzelił dla Obry w 14 minucie Hubert Olszak. Karnego wywalczył Tomasz Marcinkowski, który sprytnie dał się popchnąć obrońcy Kanii w polu karnym. Po strzeleniu bramki Obra jakby odpuściła i Kania próbowała doprowadzić do remisu. Dopiero pod koniec pierwszej połowy Obra się przebudziła. Minimalnie niecelnie strzelał Igor Rudawski. W akcji sam na sam Tomasz Marcinkowski za daleko wypuścił sobie piłkę i bramkarz Kanii zdołał zablokować strzał.
Po przerwie Obra rozpoczęła z animuszem. Goście także mieli swoje okazje i stałe fragmenty gry jednak dobrze grała obrona kościaniaków oraz bramkarz Jędrzej Dorynek. W drugiej połowie trzy znakomite akcje miał Tomasz Marcinkowski, ale brakowało szczęścia. Po poprzeczce Tomasza Marcinkowskiego i kolejnych akcjach skutecznością popisał się Dawid Ratajczak, który po dobrej akcji całego zespołu i oszukaniu obrony gostynian strzelił gola na 2:0 w 87 minucie spotkania.
Więcej w jutrzejszym wydaniu "Faktów Kościańskich"
Koscian.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?