Dziś ratownicy medyczni, w tym również wielu pleszewian, protestuje w Poznaniu. Witold Szymczak przewodniczący Koła w Pleszew NSZZ Ratowników Medycznych w Południowej Wielkopolsce 26 października oficjalnie poinformował prezesa Pleszewskiego Centrum Medycznego Tadeusza Stefaniak o wznowieniu protestu.
Ratownicy protestowali od maja. Walczyli przede wszystkim o godne wynagrodzenia. Jednak w lipcu Ministerstwo Zdrowa, Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych oraz Sekcja Krajowa Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ „Solidarność” wypracowali kompromis. Do wspólnych ustaleń należało wprowadzenie średniego wzrostu miesięcznego wynagrodzenia wraz ze wszystkimi innymi składkami niezależnie od formy zatrudnienia dla każdego ratownika medycznego o 400 zł od 1 lipca 2017 r. oraz o kolejne 400 zł od 1 stycznia 2018 r. Taką podwyżkę ma też otrzymać dyspozytor medyczny w pozaszpitalnym systemie Państwowe Ratownictwo Medyczne - również niezależnie od formy zatrudnienia.
Minister Zdrowa zobowiązał się natomiast do podjęcia wszelkich działań, by tzw. „mała” nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym została uchwalona przez Sejm do listopada. Minister ma także wystosować pismo do wojewodów w którym wskaże konieczność podjęcia takich działań, by podwyższyć wynagrodzenia ratowników medycznych i dyspozytorów - niezależnie od wcześniej wspomnianych podwyżek. Jednak do dziś nie wszyscy ratownicy medyczni obiecane podwyżki otrzymali, w tym również ratownicy medyczni z Pleszewa.
Dlatego właśnie dziś wielu z nich protestuje pod Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?