Polskie siatkarki wygrały wczoraj drugi mecz na turnieju Pucharu Świata w Japonii. Złotka rozprawiły się z najsłabszą drużyną turnieju, Kenią, w trzech krótkich setach. Wolne dostały tym razem dwie najlepsze nasze ,,strzelby’’,czyli Małgorzata Glinka i Anna Podolec.
–Głównym powodem posadzenia ich na ławce były trudy długiego turnieju i potrzeba dania zawodniczkom odrobiny odpoczynku i czasu na regenerację. Zarówno Glinka, jak i Podolec, były jednymi z głównych aktorek ciężkiego, poniedziałkowego meczu z Kubą–stwierdził trener Marco Bonitta na pomeczowej konferencji. Milena Sadurek i Katarzyna Skowrońska-Dolata zagrały natomiast tylko w pierwszym secie. Najlepszą zawodniczką meczu, trwającego 58minut, wybrano Milenę Rosner. Wydarzeniem dnia był pojedynek Amerykanek z Brazylijkami. Te ostatnie bezdyskusyjnie wygrały dwie pierwsze partie, po czym nagle straciły skuteczność. W popełnianiu błędów pomogła im taktyka rywalek, wśród których brylowała skrzydłowa Tayyiba Hannef-Park. Zawodniczka Kazanoczki Kazań zdobyła 26
punktów i w trzech wygranych przez swój zespół setach tylko raz została zatrzymana przez brazylijski blok. Jutro o godzinie 6.05 gramy z Włoszkami.
Transmisje w Polsacie i Polsacie Sport.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
