Mój Pleszew na zdjęciach Marii Cichy
Pleszewianie dobrze znają Marię Cichy - nauczycielkę języka niemieckiego i historii sztuki w Gimnazjum i Liceum im. St. Staszica w Pleszewie. Można ją spotkać z aparatem w dłoniach w różnych miejscach, w różnych godzinach.
Czasem fotografuje poranne mgły w Plantach, innym razem zachodzące słońce nad zalewem w Gołuchowie.
Patrzy na Pleszew z miłością. Wydobywa piękno pleszewskich ulic, zaułków, miejsc, których zwykły zjadacz chleba nie zauważa.
Rozświetlone okna bloku przy ul. Mieszka I, wieża fary w kłębach dymu, który spowija miasto w sezonie grzewczym, spojrzenie na skrzyżowanie ulic poprzez kwitnące rododendrony...
Wspólnie z uczniami - członkami kółka fotograficznego Fotolo przygotowała wystawy: ,,Pleszewskie cmentarze'', ,,Zapomniane cmentarze'', ,,Obraz słowem opowiedziany'', ,,Pleszew w detalu''. Maria Cichy nie ukrywa, że fotograficzną pasją zaraził ją Marcin Czerwiński, który był gościem dzisiejszego wernisażu.
Jej zdjęcia nie tylko budzą zachwyt, ale zostają w nas na dłużej
- napisała w folderze Małgorzata Stempniak - Giezek - organizatorka wernisażu oraz wystawy, którą można oglądać do 28 listopada w Galerii Sztuki Użytkowej ,,Art. M'' przy ul. Sienkiewicza.
Pani Małgorzata nie tylko sprzedaje w swoich sklepach porcelanę, biżuterię, obrazy, bibeloty do urządzania mieszkań ale też promuje pleszewian parających się sztuką.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
