MKP Powiat Pilski zapowiadał to spotkanie, jako rewanż za okręgowy Puchar Polski, który Sokół Damasławek wygrał na swoim terenie eliminując tym samym pilan z rozgrywek. Goście do sobotniego spotkania mogli więc podchodzić z optymizmem, mimo że to miejscowi przed tym meczem legitymowali się idealnym bilansem meczów ligowych na swoim terenie, z których wygrali cztery, nie tracąc ani jednego punktu.
W pierwszej połowie gry MKP atakowało rywala, ale akcje były szarpane, brak w nich było płynności, a goście stawiali twarde warunki, próbując od czasu do czasu kontrować. Przeciąganie liny trwało do momentu, gdy Szymon Kaczmarowski podszedł do rzutu rożnego i zagrał idealnie, wprost na głowę Adriana Jessy, a ten bardzo pewnym strzałem otworzył wynik spotkania. Goście mieli do siebie nawzajem bardzo dużo pretensji o zgubienie krycia w tej sytuacji.
Potem rozpoczął się show Wojciecha Węgrzyna. Snajper, który dołączył do MKP Powiat Pilski przed tym sezonem strzelił pięć kolejnych bramek, a rywale nie mogli znaleźć sposobu ani na niego, ani na dogrywających świetne piłki Marcelego Wysockiego, Artura Kwiatkowskiego czy Pawła Kędziorę. Ostatecznie MKP rozbiło Sokoła Damasławek aż 6:0 i w tabeli zajmuje czwarte miejsce.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?