MEBLARSTWO - Wielkopolanie nie chcą pracować razem?

Mimo że na południu Polski powstała i dobrze funkcjonuje grupa producentów części lotniczych pod nazwą Dolina Lotnicza, Wielkopolanie wydają się być do wspólnego działania mało przekonani. Tymczasem w rejonie przedwojennego Centralnego Okręgu Przemysłowego nie tylko razem pracują, ale także w chwili braku pracowników przedsiębiorcy powołali do życia szkołę, która kształci operatorów obrabiarek. Praktycy współpracują z Politechniką Rzeszowską.

W Wielkopolsce klaster meblarski próbuje stworzyć Wielkopolska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.

Jest kogo wspierać

Dlaczego meblarstwo stało się dziedziną szczególnego zainteresowania? Klaster to próba powiązania małych i średnich przedsiębiorstw działających w obrębie jednej dziedziny. W Wielkopolsce meblarskich firm jest około trzech tysięcy. Obok przemysłu motoryzacyjnego i spożywczego jest to jedna z najważniejszych gałęzi gospodarki regionu. Wielkopolska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która od roku próbuje już utworzyć klaster dotarła z ankietą do 1100 firm. W stu zakładach przeprowadzony został wywiad, na podstawie którego zbudowano strategię rozwoju klastra meblarskiego.

Co robi klaster?

– Próbujemy przekonać przedsiębiorców, że konkurujące ze sobą firmy mogą też ze sobą współpracować. Opracowaliśmy katalog, w którym wyjaśniamy, co to jest klaster. Stworzyliśmy również bazę danych o firmach. Próbowaliśmy kontaktować firmy między sobą, proponowaliśmy im, by wspólnie się promowały – mówi Jerzy Pawlak z WARP.
Z trzech tysięcy firm meblarskich do klastra przystąpiło zaledwie czternaście.
– Powodów tak małej popularności upatrujemy w historii. Ludzie mają jeszcze w pamięci różnego rodzaju zrzeszenia, spółdzielnie. A to łączyło się z ograniczeniem samodzielności działania. Klaster to tylko dobrowolna forma współpracy. Przydatny może być w promocji, badaniach naukowych w celu podniesienia jakości produkcji – mówi Jerzy Pawlak.
Zdaniem z kolei Bartosza Warniełło z WARP, zachętą dla przedsiębiorców, by przystępować do klastrów może być to, że Unia Europejska chce zwiększyć pomoc finansową dla małych i średnich przedsiębiorstw.
W ramach klastra meblarskiego odbyły się szkolenia dotyczące rozwoju eksportu. Przedstawiciele pięciu firm zwiedzali targi mebli w Moskwie.
Wielkopolscy przedsiębiorcy twierdzą, że rozmawiać ze sobą muszą. Powinni dzielić się kosztami, jeśli chodzi o wspólną promocję. Chętnie będą dzielić się kosztami związanymi z pozyskiwaniem dotacji.
Obawiają się jednak, że klaster przerodzi się w próbę wydobycia od nich pieniędzy przez nieliczną grupę, której działania okażą się nieskuteczne. •