MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

ME W BELGII - Rozkręcone Złotka

Radosław Patroniak
Polskie siatkarki rozniosły wczoraj w puch Serbię, trzecią drużynę ostatnich MŚ. Zagrały koncertowo i tylko jeden krok dzieli je od awansu do pierwszej czwórki europejskiego championatu. Wystarczy dziś o godz.

Polskie siatkarki rozniosły wczoraj w puch Serbię, trzecią drużynę ostatnich MŚ. Zagrały koncertowo i tylko jeden krok dzieli je od awansu do pierwszej czwórki europejskiego championatu. Wystarczy dziś o godz. 20 pokonać Belgię (relacja w TVP 1), by zagwarantować sobie sobotni mecz o finał.

Złotka zagrały najlepszy mecz podczas ME. Są liderem grupy F i jako jedyny zespół mają komplet zwycięstw. Trener Marco Bonitta przed meczem uważał, że kluczem do sukcesu będzie przede wszystkim dobra zagrywka i przyjęcie. I faktycznie, Polki nie miały większego kłopotu z odbiorem serwisów rywalek, a ich zagrywka, przede wszystkim w wykonaniu Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty, siała popłoch w szeregach serbskiego zespołu.

Fantastyczny początek

Pierwszy set to prawdziwy koncert aktualnych mistrzyń Europy. Konsekwencja w zagrywce Skowrońskiej-Dolaty sprawiła, że na pierwszą przerwę techniczną przewaga Polek wynosiła już siedem punktów (8:1). Z przyjęciem nie radziła sobie Jelena Nikolić, na którą posyłane było większość serwisów. Liderka Serbii i jej koleżanki miały też spore kłopoty ze skończeniem ataków. Serbkom udało się wykorzystać moment słabości Złotek i zmniejszyły straty do pięciu punktów. Skuteczne ataki Małgorzaty Glinki i Skowrońskiej-Dolaty rozwiały jednak nadzieje Serbii na korzystny wynik.
Łatwa wygrana nie zdekoncentrowała polskiego zespołu. Wręcz przeciwnie, druga odsłona ponownie zaczęła się od wysokiego prowadzenia Polski 5:0. Przy stanie 9:5 Serbki poderwały się do walki. Nieźle zaczęły grać w bloku i szybko doprowadziły do remisu 9:9, by chwilę później objąć prowadzenie 13:11. I jak się szybko okazało, trzeciej drużyny świata w tym spotkaniu nie było już stać na nic więcej. Polki znów imponowały skutecznością, grą blokiem i w ataku. Świetnie piłki rozdzielała Milena Sadurek.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Głosu Wielkopolskiego

Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [

ZAMÓW TERAZ SMS-em!

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto