MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Marzenia o złocie

Jacek Portala
Pięciu reprezentantów Polski – Tomasz Gollob (Unia Tarnów), Jarosław Hampel (Unia Leszno), Wiesław Jaguś (Unibax Toruń), Rune Holta (Unia Tarnów) i Sebastian Ułamek (Włókniarz Częstochowa) – wystartuje w ...

Pięciu reprezentantów Polski – Tomasz Gollob (Unia Tarnów), Jarosław Hampel (Unia Leszno), Wiesław Jaguś (Unibax Toruń), Rune Holta (Unia Tarnów) i Sebastian Ułamek (Włókniarz Częstochowa) – wystartuje w sobotni wieczór na torze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu w turnieju o Grand Prix Europy, drugiej rundzie indywidualnych mistrzostw świata. Ułamek otrzymał „dziką kartę”. Początek turnieju o godzinie 19.

– Zobaczycie mnie w tegorocznym cyklu Grand Prix w takiej formie jak u schyłku lat dziewięćdziesiątych. Będę jeździł dynamiczniej, ale bezpiecznie. Chcę zostać mistrzem świata – deklarował Tomasz Gollob, kapitan biało-czerwonych podczas żużlowej gali w Ostrowie. Młodszy z braci Gollobów zdobył cztery medale w indywidualnych mistrzostwach świata – srebrny (1999) i trzy brązowe (1997, 1998, 2001) oraz wygrał 10 finałowych wyścigów Grand Prix. „Chudy” aż cztery razy z rzędu (2002-05) triumfował na stadionie Polonii, w rodzinnej Bydgoszczy, a na torze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu na najwyższym stopniu podium stanął w 1995 r. (był to pierwszy turniej w historii GP) i dwa lata później. Akcja Tomasza Golloba na ostatnim wirażu, i kontratak na prostej przed linią mety, kiedy pokonał Szweda Jimmy’ego Nilsena przeszły do historii światowego speedway’a.
Na trybunach Stadionu Olimpijskiego będzie wielu kibiców leszczyńskiej Unii. Ich serca będą biły mocniej, kiedy przed taśmą maszyny startowej stanie Jarosław Hampel, pozostali Polacy i... Australijczyk
Leigh Adams, od 12 lat idol kibiców drużyny spod znaku szarżującego byka. – Nicki Pedersen ma teraz niesamowicie szybkie motocykle i dlatego tak trudno pokonać Duńczyka – twierdzi Gollob. Polacy chcą stanąć na podium we Wrocławiu.
Faworytem wrocławskiego turnieju jest Duńczyk Nicki Pedersen, zdobywca tegorocznej Wielkiej Nagrody Włoch w Lonigo. Mistrz świata z 2003 roku we Włoszech wygrał siedem wyścigów i zdobył komplet 24 punktów! (w wielkim finale według nowego regulaminu punkty mnożone są razy dwa).
– W Lonigo Nicki bawił się z nami jak kotek z myszką – podsumował Wiesław Jaguś, który w premierze 63. IMŚ stanął na najniższym stopniu podium. Sześciokrotny mistrz świata, Szwed Tony Rickardsson, podziwiał strategiczny zmysł filigranowego kapitana i lidera toruńskich Aniołów.
– Z Flemmingiem Graversenem i Brianem Kargerem testowaliśmy przed sezonem wiele silników. Teraz przynosi to znakomite efekty. Po drugiej operacji nadgarstków, której poddałem się zimą, fizycznie czuję się znakomicie. Na zarzuty, że walczę na torze zbyt ostro odpowiadam adwersarzom, że sport żużlowy to nie gimnastyka artystyczna – uważa Nicki Pedersen, gwiazda rzeszowskiej Marmy, duńskiego Holsted SK, brytyjskiego Eastbourne Eagles i szwedzkiego Hammarby Sztokholm.
W sobotę, w zaległym meczu I ligi Start Gniezno, nadal osłabiony brakiem leczącego kontuzję barku Adriana Gomólskiego, zmierzy się w Gorzowie ze Stalą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto