Energicznie, a jednak subtelnie. Bez gwiazdorzenia i sztucznych podziałów pokoleniowych - czysta zabawa muzyką. Martyna Jakubowicz w Szamotułach udowodniła, że pomimo tylu lat na scenie, artyści wcale nie muszą "odgrzewać kotletów" i wzbudzać zainteresowania słuchaczy tylko i wyłącznie starymi przebojami. Jakubowicz, której twórczość - jak powiedziała na początku koncertu Izabela Szymańska, kierownik kina "Halszka" - wymyka się wszelkim próbom muzycznego zaszufladkowania - zadziwiała perfekcjonizmem wykonania, a przy tym - przez wzgląd na głębię warstwy tekstowej - skłaniała do refleksji.
Publika świetnie bawiła się zarówno przy nowszych tworach Jakubowicz, jak i produkcjach doskonale znanych polskim słuchaczom.
Więcej na ten temat w piątkowym Dniu Szamotulskim
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?