Lozano zostanie z kadrą siatkarzy aż do igrzysk

Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski wróci z zagranicy w czwartek. Wtedy ma ogłosić oficjalnie decyzję, że Raul Lozano nadal będzie prowadził męską reprezentację Polski, aż do igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Jak się dowiedzieliśmy, Lozano spotkał się w poniedziałek z trzema wiceprezesami związku. Złożył bardzo obszerne wyjaśnienia dotyczące ostatniej, przegranej imprezy w Izmirze oraz nakreślił plan przygotowań do majowych kwalifikacji interkontynentalnych.
Polacy zagrają wówczas w jednym z trzech turniejów (Japonia, Portugalia lub Niemcy) i będzie to dla nich ostatnia szansa awansu na igrzyska. Przyjął też do wiadomości, że liga skończy grać 20 kwietnia. Na przygotowania będzie miał więc prawie miesiąc.
– Bez komentarza. Decyzje personalne w związku podejmuje prezes – stwierdził wiceprezes ds. szkoleniowych, były trener kadry Waldemar Wspaniały. – Od początku byłem jednak za tym, żeby nie wykonywać żadnych nerwowych ruchów. Jeszcze w Izmirze mówiłem, że Raul powinien pracować do igrzysk i zdania nie zmieniłem – dodaje.
– Nikt ze związku oficjalnie nie negocjował na temat objęcia kadry z trenerem Skry Danielem Castellanim czy też innym szkoleniowcem [takie informacje ukazały się m.in. na naszych łamach – przyp. red.] – twierdzi inny wysoko postawiony działacz PZPS, jeden z najbardziej zaufanych ludzi Przedpełskiego.
– Raul naraził się bardzo wpływowej grupie. To oni rozmawiali z Castellanim. Oni szukali innych szkoleniowców. Los Lozano naprawdę wisiał na włosku – zdradza inny z wysoko postawionych działaczy. – Oficjalnie nikt się jednak nie odważył postawić wniosku o zwolnienie Argentyńczyka – ucina spekulacje współpracownik prezesa związku.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [

](http://www.prasa24.pl)