MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lewandowski: Muszę dziś zatrzymać Kakę

Jacek Kmiecik
Z Mariuszem Lewandowskim, reprezentantem Polski, piłkarzem Szachtara Donieck, który dziś gra w Lidze Mistrzów z Milanem, rozmawia Jacek Kmiecik Pana klub – Szachtar prowadzi w grupie D Ligi Mistrzów po ...

Z Mariuszem Lewandowskim, reprezentantem Polski, piłkarzem Szachtara Donieck, który dziś gra w Lidze Mistrzów z Milanem, rozmawia Jacek Kmiecik

Pana klub – Szachtar prowadzi w grupie D Ligi Mistrzów po wygranych z Celtikiem i Benfiką. Teraz czeka Was mecz w Mediolanie z obrońcą Pucharu Europy, Milanem, który słabo spisuje się we włoskiej Serie A.

Milan w Lidze Mistrzów, a Milan w Serie A, to zupełnie inna drużyna. Wszystkie włoskie zespoły doskonale znają Milan, jego słabe i dobre strony. A europejskie ekipy – nie, więc gra im się z nim znacznie trudniej. I nam na pewno nie będzie łatwo.

Widzieliście ostatnią porażkę Milanu z Empoli 0:1?

Dokładnie ten mecz obejrzeliśmy, jak wiele innych Milanu. Wniosek nasuwa się jeden. Jest trzech niezwykle istotnych zawodników dla Milanu – Pirlo, Inzaghi, Kaka. Oni stanowią o obliczu zespołu. Ich trzeba zneutralizować. Bo jak się rozkręcą, to nie ma co szukać. Zwłaszcza Pirlo jest ważny.To cichy lider drużyny. Przez niego przechodzą wszystkie ważne piłki.

Czeka Pana trudne zadanie wyłączenia go z gry.

Jeżeli wystąpię, będę grał na Kakę. Ale nie pękam.

Przeciw Wam nie zagra zawieszony bramkarz Dida.

Nie wiem, czy to dobrze. Wejdzie do bramki nowy zawodnik. Będzie chciał się pokazać. Może bronić jak w transie. Z drugiej strony, będzie pod presją kibiców i my postaramy się to wykorzystać. Stworzymy jak najwięcej okazji, by zmusić go do błędu.

Waszego napastnika Cristiano Lucarelliego chce podkupić właśnie Milan.

Cristiano jest znany we Włoszech. Nie na darmo interesował się nim Milan. Ale Szachtar przebił ofertę, płacąc 10 mln euro. W tym meczu Cristiano musi udowodnić, że wart jest tych pieniędzy.

A odejdzie do Milanu?

Na razie chce dobrze wypaść na San Siro.

Prezes Szachtara Rinat Achmetow obiecał specjalne premie za pokonanie triumfatora Ligi Mistrzów?

Zawsze mamy premie i zawsze są one specjalne. Prezydent nigdy nie zrobił nam krzywdy. My mamy tylko myśleć, żeby się pokazać, a o premie się nie musimy martwić. Ale nie dzielmy skóry przed meczem.

Szachtar, jak Milan, też przegrał ostatnio w lidze, w Krzywym Rogu 0:1. W tym meczu Pan nie zagrał.

Trener zawsze tak robi po wyjazdach kadry. Wie, że ci, którzy byli na zgrupowaniach reprezentacji nie myślą o klubie. W Lidze Mistrzów pokażą się jednak najlepsi. Wierzę, że i ja.

Wyjście z grupy to Wasz cel numer 1. A cel numer 2?

Czemu nie gra o finał Ligi Mistrzów. Jak już grać, to o coś wielkiego. Zwycięstwo w Mediolanie doda nam wiary w siebie. Wierzę, że stać nas na nie.

Jak się spisują nowi zawodnicy Szachtara: Willian, Nery Castillo czy Ilsinho, na których wydano ponad 50 mln euro?

Trener Mircea Lucescu miał swoją filozofię przebudowy drużyny i po trzech latach to zaskoczyło. Zawodnicy, którzy chcieli zmienić klub zostali zastąpieni przez innych, którzy od razu wkomponowali się w zespół. Wcześniej prym wiodło na Ukrainie Dynamo Kijów. Ale nastąpiła zmiana warty. Teraz my rządzimy i pokazujemy ząb w Europie.

W Doniecku zostanie Pan do zakończenia kariery?

Kontrakt mam jeszcze ważny przez trzy i pół roku. Ciężko znaleźć gdzieś za granicą tak dobry klub. Innymi ofertami nie zawracam więc sobie głowy.

Śmieje się Pan teraz, że nie doceniano Szachtara i dziwiono się, co Pan robi w takim dziwnym zespole?

Nikomu nie chcę niczego udowadniać. Gram w dobrym klubie europejskim, tyle że na Wschodzie. Niech inni załapią się do zespołu tej klasy, będę im gratulował.

Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [

ZAMÓW TERAZ SMS-em!

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto