Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Które z biur poselskich przejawiają największą aktywność w powiecie pleszewskim

PS
archiwum naszemiasto.pl
W ubiegłym roku posłowie i senatorowie dostali ponad tysiąc złotych podwyżki na prowadzenie swoich biur. Zamiast dotychczasowych ponad 12 tys. złotych otrzymują obecnie 13,2 tys. złotych . Podwyżka podatnika kosztuje w sumie 7,1 mln zł rocznie, a na wszystkich 460 posłów i 100 senatorów wydajemy ponad 88 mln zł!.


Skąd pomysł na podwyżki?

Niektórzy posłowie uważali, że te nieco ponad 12 tys. zł, które otrzymywali, były niewystarczające.

Koszty prowadzenia biur poselskich to wszystko, co wiąże się z pełnieniem mandatu, a ryczałt nie podlega opodatkowaniu. Chodzi o czynsz za wynajem lokalu, przejazdy związane z pełnieniem mandatu (nie więcej niż 35,1 tys. zł w skali roku), także przejazdy taksówkami, ekspertyzy, koszt połączeń telefonicznych, wynajem sal na spotkania z wyborcami, ale również wiązanki okolicznościowe, abonament parkingowy, internet, materiały biurowe, korespondencję, catering, prenumeratę prasy, a nawet pralnię. I oczywiście na pensje pracowników. To, ile parlamentarzysta zapłaci pracownikowi, zależy tylko od niego.

Dlatego „Gazeta Pleszewska” postanowiła sprawdzić jak aktywnie działają biura poselskie posłów i senatorów z naszego okręgu. Każdy z nich na prowadzenie biura dostaje 13,2 tys. zł miesięcznie, co rocznie daje 158 tys. 400 zł. Teoretycznie, ponieważ bywa, że parlamentarzysta w ciągu roku wyda mniej, a wówczas nadwyżka przechodzi mu na kolejny rok, ryczałt zaś zbilansować się musi na koniec kadencji. Większość posłów z okręgu otwiera filie, prowadzi biura wspólnie z pozostałymi kolegami i koleżankami z partii , mogąc zaoszczędzić choćby na pracownikach.

PiS najaktywniejsze

Okazuje się, że najaktywniejszym biurem poselskim w powiecie pleszewskim jest Biuro Prawa i Sprawiedliwości działające przy ulicy Kaliskiej. Swoją siedzibę ma tam m.in. posłanka Joanna Lichocka. Jan Mosiński Jan Dziedziczak, Piotr Kaleta oraz Tomasz Ławniczak czy senator Andrzej Wojtyła.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy swoją siedzibę odwiedziła posłanka Joanna Lichocka, która za każdym razem spotykała się z dziennikarzami na konferencjach prasowych i o powiadała o bieżącej działalności rządu. A w marcu na otwarte spotkanie z mieszkańcami mają przyjechać wszyscy posłowie i senatorowie z okręgu kalisko - leszczyńskiego. W ostatnim czasie biuro poselskie zostało odnowione. Zyskało nowe meble oraz pomalowano ściany, a parlamentarzystka przyjmuje mieszkańców zza biurek. Za remont odpowiedzialna była jej asystentka Renata Reszel. - Moje biuro poselskie (oraz senatora Andrzeja Wojtyły i kolegów posłów z okręgu kalisko-leszczyńskiego) odnowione pod czujnym okiem Renaty Reszel - podkreślała na Facebook-u parlamentarzystka.

Najmniej aktywny Kukiz 15‘

Na przeciwległym biegunie znajduje się Kukiz’15, która do wyborów szła z postulatem wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. Miały one mocniej wiązać posłów ze sprawami ich regionu. Tymczasem to posła Jerzego Kozłowskiego z Kukiz’15 w Pleszewie nie uświadczymy. Nie ma tutaj ani biura poselskiego, nie pełni żadnych dyżurów, nie bywa też na żadnych uroczystościach. Mieszkańcy miasta nie wiedzą nawet jak wygląda, ale jak sam zapowiada, że wkrótce pojawi się w Pleszewie i spotka się z mieszkańcami. - Trudno w tej chwili określić termin, gdyż mój kalendarz jest bardzo napięty - zanacza poseł. Kozłowski w najbliższym czasie ma zamiar otworzyć kolejne biura poselskie. Jednak wśród nich nie uwzględnił biura w Pleszewie. Te dwa biura powstaną w Lesznie i w Jarocinie. - W Pleszewie, przynajmniej w tej kadencji, nie ma możliwości utworzenia mojego biura poselskiego - podaje i tłumaczy to właśnie brakiem środków finansowych.

Poseł dodaje, że ma nadzieje, że ze względu na stosunkowo niewielką odległość Pleszewa od Jarocina i Kalisza, mieszkańcy miasta i okolic będą się kontaktować z nim bez problemu. Zaznacza, że odbiera telefony i maile.

Nowoczesna bez biura

W Pleszewie swojego biura nie ma również poseł Adam Szłapka. Jak tłumaczy Małgorzata Wysocka - Balcerek, szefowa pleszewskich struktur Nowoczesnej najbliższe biura parlamentarzysty można znaleźć w Kaliszu oraz w Ostrowie Wielkopolskim. Ostatni raz przedstawiciel Nowoczesnej gościł w Pleszewie w ubiegłym roku. O nowych spotkaniach na razie nic nie wiadomo.

PSL też w czołówce

Posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego Pleszew odwiedzają chętnie. Andżelika Możdżanowska spotyka się z pleszewianami kilka razy w roku. PSL w Pleszewie czuje się dobrze. Tu swoje biura parlamentarne mają Europoseł Andrzej Grzyb. Posłanka Andżelika Możdżanowska biura u nas jeszcze nie ma, ale już planuje wizytę w Pleszewie.

W rozmowie z „Gazetą Pleszewską” parlamentarzystka zasygnalizowała, że spotkanie z mieszkańcami Pleszewa odbędzie się pod koniec lutego lub na początku marca, o czym jeszcze z pewnością poinformuje. Poza tym, jak zaznacza Andżelika Możdżanowska, mieszkańcy naszego powiatu często się z nią kontaktują telefonicznie i mailowo. Jest również w stałym kontakcie z władzami naszych gmin.

PO wcale nie na końcu

O takiej aktywności jak w przypadku Prawa i Sprawiedliwości mogą tylko pomarzyć zwolennicy Platformy Obywatelskiej. Siedziba biura parlamentarnego PO znajduje się tuż obok drzwi obecnej partii rządzącej, co o dziwo nie stwarza żadnych konfliktów. Jednak, niestety, gdy to PO było partią rządzącą, jej przedstawicieli częściej można było spotkać w naszym regionie.

Bardzo aktywna w naszym regionie jest jednak Marzena Wodzińska- członkini Zarządu Województwa Wielkopolskiego z ramienia Platformy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto