Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy już w pierwszych minutach zdobyli bramkę i wyszli na prowadzenie.Goście swoje akcje budowali grając od własnej bramki, powoli ze spokojem wymieniając podania w poszczególnych liniach. Pogoń natomiast chciała jak najszybciej zdobyć drugą bramkę, tak by uspokoić grę w czym miał im pomóc wysoki pressing już na połowie rywali.
Goście z Manieczek jeszcze w pierwszym kwadransie mieli szansę na wyrównanie, ale bardzo dobrze interweniował bramkarz Pogoni, wybijając futbolówkę lecącą prosto w okienko na rzut rożny. W tym czasie KSGB miało trzy rzuty rożne z których stworzyli zagrożenie pod bramką rywali.
Pogoń poważnie zaatakowała ponownie w 25 minucie, kiedy to po dobrej akcji z prawej strony Osiński zagrał do kolegi z zespołu na jedenasty metr, lecz ten piłkę posłał wysoko nad bramką. Przez kolejne dwadzieścia minut gra toczyła się przeważnie w środkowej części boiska. Po obu stronach było dużo chaotyczności w rozgrywaniu i strat. Dopiero w 42 minucie gospodarze mogli zdobyć bramkę. Duet Osiński i Piotr Galusik sprawnie zakręcili obrońcami Manieczek, posyłając piłkę znowu na środek pola karnego, ale bramkarz gości Wojciech Onsorgę, piłkę zmierzającą po ziemi w lewy róg bramki zdołał wybić na róg.
Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 1-0 dla gospodarzy.
Druga odsłona meczu zaczęła się od bardzo dobrej interwencji bramkarza gospodarzy, który zdołał wybić bardzo trudną do obrony piłkę, ale przy upadaniu uderzył głową w słupek swojej bramki i musiał opuścić boisko. Całe wydarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie.
W 55 minucie groźnym strzałem, Pogoń dała znak do ataków. Chwilę później było już 2-0. Piotr Galusik wyszedł z prawej strony pola karnego na czystą pozycję i uderzył mocno po ziemi, a piłka odbiła się od lewego słupka i wpadła do bramki. Pięć minut później Kosynierzy z Książa przeprowadzili szybki kontratak i Osiński na raty pokonał bramkarza gości, podwyższając prowadzenie na 3-0. Kolejny gol dla Pogoni mógł wpaść już po minucie. Goście rozpoczęli na środku boiska i od razu stracili piłkę. Tym razem jednak gospodarze zmarnowali dobrą szansę. Jednak kolejne minuty pokazały, że zespół Pogoni jest w gazie i nie zamierza odpuszczać. Dwie minuty później Osiński w polu karnym był faulowany, a sędzia prowadzący mecz bez zastanowienia wskazał na wapno. Jedenastkę na czwartego gola zamienił Piotr Galusik.
W siedemdziesiątej minucie KSGB mógł zdobyć gola honorowego, ale piłka bita z rzutu wolnego tuż zza pola karnego Pogoni, przeszła obok słupka, a bramkarz gospodarzy piłkę odprowadził wzrokiem. Gościom zabrakło w tej akcji odrobiny szczęścia.
W 75 minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Piotr Galusik. Gola zdobył strzałem po ziemi.W samej końcówce zespół z Manieczek miał jeszcze dogodną okazję. Zawodnik gości minął bramkarza, ale wybiegł z piłką za daleko w bok od bramki, przez co nie zdołał posłać jej do pustej siatki.
W ostatniej akcji meczu Kosynierzy po szybkim kontrataku zdobyli szóstą bramkę. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Pogoń Książ Wielkopolski rozgromiła na inaugurację nowego sezonu rozgrywek A- Klasy, zespół KSGB Manieczki 6-0.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?