Muzeum zajmuje ponad 200 metrów kwadratowych i składa się z 10 zróżnicowanych tematycznie sal. Zbiory w dużej mierze związane są nie tyle z dziejami miasta, co raczej z codziennym życiem jego mieszkańców - prywatnym i zawodowym.
- To jest muzeum zwykłych ludzi, gromadzące przedmioty, którymi się kiedyś, przede wszystkim przed 1945 rokiem posługiwali - tłumaczy fundator Andrzej Banert.
Poszczególne działy placówki mają swój własny, wyraźny charakter, ale jednocześnie się przenikają, tworząc spójną całość. W każdej sali można znaleźć przedmioty pochodzące z Kalisza. Najwięcej z nich powstało w okresie międzywojennym, ale nie brakuje starszych, nawet z przełomu XVIII i XIX wieku. Najnowsze reprezentują okres II wojny światowej i PRL. Tych ostatnich jest najmniej.
A jest co oglądać! Dawni właściciele kamienicy przy ul. Garbarskiej 2, pod którą znajduje się muzeum, zginęli w 1943 roku w getcie łódzkim. Nic więc dziwnego, że nie brakuje tu pamiątek związanych z życiem przedwojennej wspólnoty żydowskiej. Są tu przedmioty religijne, związane ze śmiercią i życiem oraz wiele ciekawostek, niekoniecznie powstałych nad Prosną, choć tu używanych. Symboliczny, wyraźnie nawiązujący do Muzeum Auschwitz jest ogromny zbiór starych walizek. Nie tylko młodych ludzi na pewno zaciekawi wyposażenie dawnej kuchni, warsztatów - szewskiego i stolarskiego, apteki, czy sklepu kolonialnego. Osobne ekspozycje dotyczą terenów pozamiejskich - wsi i lasu. Te ostatnie uzupełnia plon egzotycznych podróży fundatora.
Więcej na temat niezwykłego muzeum w piątkowym wydaniu Ziemi Kaliskiej.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?