Podczas pokazu udało się wydrukować czterocentymetrowy symbol liczby Pi z materiału zwanego filamentem (rodzaj plastiku PLA). A drukować można również z innych materiałów: ceramiki, metalu, złota, artykułów spożywczych. Uczniowie mieli okazję oglądać drukarkę w pracy jak również dotknąć już wydrukowanych przedmiotów. Prowadzący spotkanie przygotował też prezentację multimedialną z krótkimi filmami przedstawiającymi poszczególne etapy druku 3D oraz jego zastosowanie w medycynie (usztywnienie ręki, protezy ludzkiego ucha, kończyny psa czy dziobu orła), motoryzacji (przy projektowaniu samochodu Hussarya), modzie (buty, sukienki), branży spożywczej (pizza, torty, czekoladki) i budowlanej (domy).
- Ograniczać nas może wyobraźnia, w zasadzie możemy wydrukować, co tylko chcemy. Drukarka 3D drukuje to, co zostało zaprojektowane. Może korzystać z katalogu typowych projektów (do ściągnięcia z Internetu), jak i indywidualnych, przygotowanych dla konkretnych osób. Tworzenie modelu sprowadza się do nakładania warstw materiału – powiedział Karol Cojg.
Wytworzenie produktu tą metodą może zająć nawet parę dni, w zależności od gabarytów i dokładności wydruku. Koszt wydruku zależy od wielkości i oryginalności elementu. Cena prezentowanej drukarki wynosiła 10 tysięcy, choć najtańsze tego typu sprzęty produkowane w Chinach można już nabyć od 800 zł. Taka drukarka nie nadaje się jednak do produkcji masowej.
Pierwsza technika drukowania przestrzennego została opracowana w 1984 r. przez Charlesa Hulla i opatentowana w 1986 r. jako Stereolitografia (SLA). W tym samym roku Charles Hull założył firmę 3D Systems, która zajęła się komercyjną produkcją pierwszych tego typu drukarek.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?