Zdaniem Romana Biniszkiewicza, dyrektora poznańskiego oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP, większość dworców przestała już spełniać swoją funkcję. Dlatego budynki te, by nie ulegały dewastacji, po wyremontowaniu muszą mieć gospodarza. W Luboniu lokalny samorząd ulokuje na byłym dworcu straż miejską. W Swarzędzu będzie on siedzibą Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Możemy remontować i wydzierżawiać budynki nawet za niezbyt wygórowane stawki, bo samorząd to - podobnie jak PKP - sfera publiczna. Wydzierżawienie pomieszczeń w byłym dworcu może być dla małej miejscowości opłacalne - uważa dyrektor Biniszkiewicz.
W tym roku kolejarze chcą odnowić dworce w Kole, Puszczykówku i w Poznaniu - Dworzec Letni. Remonty pochłoną około 11,5 mln zł. Najszybciej, bo jeszcze w maju, prace rozpoczną się w podpoznańskim Puszczykówku. Roboty warte prawie milion złotych mają obejmować remont dachu łącznie z konstrukcją, wymianę okien, drzwi odnowienie elewacji oraz wiaty. Efekty tych prac powinniśmy ujrzeć w listopadzie tego roku. Po remoncie ma tam być informacja turystyczna.
Nieco później, bo we wrześniu przyszłego roku, zakończy się remont zabytkowego dworca w Kole. Odnowiona zostanie nie tylko elewacja, ale nawet komin. Przy takim remoncie obowiązkowo wymieniane będą okna i drzwi. Prace w Kole mają rozpocząć się w czerwcu. Obecnie kolejarze czekają na pozwolenie na budowę. W budynku dworca znajdzie się biblioteka.
Najkosztowniejszym remontem, jaki zacznie się w tym roku, będzie renowacja nieczynnego obecnie poznańskiego dworca letniego. Pochłonie ona 6,5 mln zł. Finał prac ma nastąpić w lipcu przyszłego roku.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
