Po 18 września prowadzenie sklepu wielkopowierzchniowego możliwe będzie wyłącznie po uzyskaniu pozwolenia. Część ekspertów uważa, że przepis, który miał ograniczyć ekspansję wielkich zagranicznych sieci handlowych uderzy jednak w krajowych przedsiębiorców.
Ustawa autorstwa Samoobrony zakłada, że inwestor chcący otworzyć obiekt powyżej 400 metrów kwadratowych będzie musiał uzyskać specjalną zgodę.
Interpretacja pozwolenia
Zdaniem Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, wady ustawy widoczne są na dwóch płaszczyznach. W przypadku już istniejących sklepów wielkopowierzchniowych właściciele zobowiązani są jedynie do złożenia wniosku o legalizację, bez konieczności uzyskania zgody rady gminy czy sejmiku wojewódzkiego. Tymczasem zwykła formalność może przerodzić się w trudność.
– Do każdego sklepu trzeba załączyć osobny wniosek, czyli dla sieci handlowej z ponad 200 placówkami oznacza to wypełnienie formularza dla każdej z nich – mówi Krzysztof Kajda, analityk Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
– Nie ma wzoru wniosku, ustawa podaje tylko wytyczne. Właściciele mogą różnie je interpretować.
A osób, które temu obowiązkowi podlegają jest sporo. Według wstępnych szacunków, do 18 października wnioski trafią z blisko 800 tysięcy sklepów. Tymczasem część właścicieli nadal nie wie, że powinna je wypełnić.
Przepisy na krótko?
Pierwotnie ustawa miała uregulować powstawanie nowych sklepów wielkopowierzchniowych, należących do zagranicznych sieci. Jednak odczują ją także krajowi przedsiębiorcy, którzy informowali już o tym. Operatorzy polskich sklepów zwracali uwagę, że ustawa umożliwia wejście na rynek zagranicznym sieciom handlowym z obiektami o mniejszej powierzchni, co może być większym zagrożeniem. Pod apelem podpisały się delikatesy Piotr i Paweł, Polomarket i Alma.
– Podtrzymujemy nasze stanowisko -zapewnia Błażej Patryn, rzecznik delikatesów Piotr i Paweł. – Mimo to spełnimy wszystkie wymogi określone ustawą.
PKPP Lewiatan podkreśla, że nadal Ministerstwo Gospodarki nie wydało rozporządzenia do ustawy, co może sprawić, że po 18 września nie będzie można otworzyć nowego sklepu. W przypadku budowy sklepu o powierzchni powyżej 2 tysięcy metrów kwadratowych procedury wydania zgody są niejasne.
– Przebieg otrzymania pozwolenia jest długi. Nawet jeśli zgodę wyda rada gminy, to proces może wstrzymać sejmik wojewódzki – wyjaśnia Kajda. •
Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [
ZAMÓW TERAZ SMS-em!](http://www.prasa24.pl)
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?