Nicki Pedersen wygrał drugą rundę indywidualnych mistrzostw świata na torze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu. W finałowym wyścigu Grand Prix Europy 30-letni Duńczyk łatwo pokonał rodaka Hansa Andersena, rewelacyjnego Anglika Chrisa Harrisa i obrońcę mistrzowskiej korony, Australijczyka Jasona Crumpa. Ani jeden z pięciu reprezentantów Polski nie zakwalifikował się do czołowej ósemki. To była totalna klęska!
Gdyby dzisiaj selekcjoner, Marek Cieślak, miał wybrać sześciu reprezentantów Polski na tegoroczny Drużynowy Puchar Świata, miałby silny ból głowy. Na szczęście baraż i wielki finał Drużynowego Pucharu Świata rozegrany zostanie na stadionie imienia Alfreda Smoczyka 19 i 21 lipca. Czas jednak płynie nieubłaganie. Trener Cieślak był przekonany, że biało-czerwoni na Stadionie Olimpijskim powtórzą przynajmniej wynik z premierowego turnieju w Lonigo. Przypomnijmy, że w Grand Prix Włoch trzech Polaków awansowało do półfinałów, a Wiesław Jaguś stanął na najniższym stopniu podium.
Więcej w dzisiejszym wydaniu [
Głosu Wielkopolskiego](http://www.prasa24.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?