Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorąca dyskusja nad hostelem dla bezdomnych w Nochowie. Mieszkańcy wsi proszą burmistrza o interwencję.

Dominika Górna
Gorąca dyskusja nad hostelem dla bezdomnych w Nochowie
Gorąca dyskusja nad hostelem dla bezdomnych w Nochowie Dominika Górna
Mieszkańcy Nochowa są rozgoryczeni po spotkaniu z burmistrzem. Czują się oszukani i postawieni pod ścianą. Hostelu dla bezdomnych nie chcą w swoim otoczeniu. Domagają się referendum. A włodarze rozkładają ręce i proszą o... odrobinę tolerancji i wyrozumiałość. Sołtys wsi – Bogusław Klaczyk odgraża się, że odejdzie ze stanowiska. - Mam już tego wszystkiego dość – mówi otwarcie, choć sam przyznaje, że jest za postawieniem nowego budynku.

A miało być tak pięknie... Nowoczesny budynek, zaadaptowana przestrzeń w środku i na zewnątrz. Zadowoleni mieszkańcy nowego schroniska dla bezdomnych. Tymczasem znów jest awantura. I trudno nie przyznać racji obu stronom sporu, bo każda ma solidne argumenty. Ale po kolei.

W poniedziałek 12 sierpnia sołtys Nochowa zwołał zebranie w sprawie budowy nowego schroniska dla bezdomnych mężczyzn, potocznie przez wszystkich zwanego hostelem. Na spotkaniu stawił się także burmistrz Adam Lewandowski, który miał odwagę zmierzyć się z lawiną krytyki. Mieszkańcy Nochowa nie przebierali w słowach, by wyrazić swój żal i rozgoryczenie. Czują się oszukani, ponieważ kilka lat temu burmistrz obiecał, że zajmie się tą sprawą. Mieszkańcy Nochowa apelowali, by zamknąć noclegownię, ogrzewalnię i hostel. Dwa z trzech postulatów faktycznie zostały spełnione. - Myślałem, że się dogadamy – stwierdził Adam Lewandowski.

Mieszkańcy Nochowa głośno krytykują pomysł wybudowania nowego schroniska dla bezdomnych mężczyzn. - Dlaczego jesteśmy pokrzywdzeni? Dlaczego nikt nas nie słucha. Dlaczego nie znajdziecie innej lokalizacji? – pytali uczestnicy spotkania. Choć sami potwierdzają, że sam budynek nie bardzo im przeszkadza. - Nam chodzi o tych ludzi, którzy tu przebywają. My się ich po prostu boimy – krzyczeli do burmistrza.

Ten z kolei starał się jak najbardziej obrazowo przedstawić koncepcję owego schroniska. - W tym miejscu będą mogły przebywać tylko osoby bezdomne, niewydolnie społeczne. To nie będzie miejsce dla alkoholików – zapewniał Lewandowski. Dalej proponował ustawienie ekranów dźwiękoszczelnych wokół nowego budynku, tak by hałasy nie docierały do pobliskiej szkoły. - Ale my nie chcemy stworzyć tutaj getta – oburzali się mieszkańcy.

Z ciekawym pomysłem wyszedł Piotr Rojek, nauczyciel szkoły w Nochowie. -Proponuję, by zabezpieczyć to miejsce stałym monitoringiem w postaci strażnika miejskiego, który byłby tu, na miejscu. Ponadto niech ten nowy budynek stanie się miejscem integracji lokalnej społeczności – podsuwał kolejne rozwiązania. Te jednak nie spotkały się z większym entuzjazmem.

Zresztą nie ma się czemu dziwić. Mieszkańcy Nochowa od wielu lat skarżą się na uporczywe sąsiedztwo. Nie rozumieją dlaczego nikt nie spytał ich o zdanie w kwestii rozbudowy hostelu. - Tam jest pijaństwo, głośne krzyki. Oni robią sobie toalety z naszych piwnic. To nie do wytrzymania – grzmiały głosy z sali. - Dlaczego Nochowo musi się z tym męczyć? - pytali uczestnicy spotkania.

- Każde sołectwo ma swój własny problem – próbował wybrnąć burmistrz, który przyznał zarazem, że nie ma możliwości wstrzymania budowy. - Ale zbadam czy jest jakaś instytucja, która może pomóc w tej kwestii – dodał. W tej samej chwili do tablicy został wywołany starosta Zenon Jahns, którego na samym spotkaniu nie było. To jego urzędnicy wydali pozwolenie na budowę na działce, która kilka lat temu stała się własnością Fundacji na Rzecz Rewaloryzacji Miasta Śrem.

Przedstawiciela fundacji na poniedziałkowym spotkaniu również zabrakło. Ale przypomnijmy, że fundacja od kilku lat starała się o rozpoczęcie tej inwestycji napotykając na lawinę problemów w różnych kwestiach – przede wszystkim lokalizacji postawienia nowego obiektu. - Nasza organizacja otrzymała pozwolenie na budowę schroniska i rozbiórkę starego budynku w Nochowie w 2017 roku. Zarząd Fundacji podjął decyzję, by budować na działce, która jest w jej posiadaniu od 14.06.2011 roku. Stare schronisko zostało zburzone, gdyż ze względu na swoją funkcję oraz warunki techniczno – budowlane zostało uznane za zagrażające życiu. Po zburzeniu postawimy nowy budynek. W lepszych warunkach do życia, mieszkańcy będą mieli szanse, aby prostować swoje życiowe ścieżki. Powstaną 43 miejsca noclegowe, budynek będzie dostosowany do osób niepełnosprawnych. Dzięki tej inwestycji stworzymy godne warunki do życia i perspektywy do wyjścia z bezdomności – tłumaczy Hieronim Bartkowiak, prezes fundacji.

W tej chwili lokatorzy dotychczasowego schroniska przebywają w ośrodku przy ul. Dutkiewicza. - Jednak to urąga ich godności. Warunki są fatalne – potwierdza burmistrz.

Podczas ponad dwugodzinnego spotkania padło wiele cierpkich słów. Obie strony starały się przekonać siebie nawzajem do swoich racji. Padały propozycje referendum. Twardy orzech do zgryzienia ma burmistrz Adam Lewandowski, który nie może być głuchy na postulaty mieszkańców Nochowa. Ale musi pamiętać także, że odpowiada za politykę przeciwdziałania bezdomności w regionie.

Końca tego sporu nie widać. Już wkrótce mamy poznać stanowisko burmistrza, który ma szerzej odnieść się do postulatów mieszkańców. Czy spełni ich oczekiwania? Zobaczymy. Jedno jest pewne. Ten temat będzie miał jeszcze wiele ciekawych odsłon.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto