61-letni Adam P. był pracownikiem Rolniczego Kombinatu Spółdzielczego w Głuponiach. Został znaleziony około godziny 9 w mieszkaniu, które zajmował na terenie spółdzielni. Zwłoki znalazł prezes kombinatu oraz jeden z pracowników. Adam P. leżał skulony w łazience, jego ubranie oraz ciało było częściowo nadpalone. W pomieszczeniu również widoczne były ślady pożaru.
Wszystko zaczęło się w niedzielę rano, 10 stycznia. Prezes RKS zauważył, że obejście wokół spółdzielni jest nieodśnieżone. Prace te każdego ranka wykonywał Adam P. Prezes pomyślał, że mężczyzna zaspał. Wraz z innym pracownikiem wszedł do budynku, gdzie 61-latek miał mieszkanie. Nawoływania nie dały rezultatu. Drzwi od mieszkania nie były zamknięte, mężczyźni weszli więc do środka. Pokój był pusty. W łazience natomiast znaleźli zwłoki pracownika.
– Adam był życzliwy, pomocny. Nie miał z nikim zatargów. Trafił do nas jakieś dwa lata temu jako bezdomny. Wcześniej tułał się po kraju, przebywał także w Barce. Pochodził z Wrocławia – opowiada o zmarłym jeden z pracowników RKS.
Przyczyny śmierci Adama P. wyjaśni policyjne dochodzenie.
Nie wyklucza się możliwości zaprószenia ognia przez zmarłego niedopałkiem papierosa, od ktorego zajęło się później ubranie. Być może mężczyzna zasłabł, a pożar był nieszczęśliwym następstwem upadku. Prawdopodobnie mogło też dojść do awarii grzejnika, którym mężczyzna ogrzewał się w mroźne wieczory. Przyczynę zgonu ustali śledztwo.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?