Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eskulap 2011 - Michał Czosnowski kandydatem w plebiscycie [GŁOSUJ]

Anna Wałkowska
Anna Wałkowska
Otrzymał wiele pozytywnych opinii w internetowych serwisach, służących ocenianiu lekarzy. Teraz doskonale radzi sobie w plebiscycie "Głosu Wielkopolskiego". Dr Michał Czosnowski - ortopeda z chodzieskiego Szpitala Powiatowego, kandyduje do tytułu najlepszego lekarza w Wielkopolsce.

"Wspaniały człowiek i specjalista", "Fachowiec pod każdym względem" - to tylko niektóre z komentarzy, zamieszczanych przez pacjentów dr Czosnowskiego w internecie. Prywatnie mąż i ojciec dwóch synów, w pracy realizuje się jako ordynator oddziału urazowo-ortopedycznego w szpitalu w Chodzieży. Stanowisko to przejął po nieżyjącym już dr Marianie Leśniewskim.

- Był on moim mistrzem przez wiele lat. Wyrobił oddziałowi doskonałą markę - wspomina.

Michał Czosnowski pochodzi z podpoznańskiego Swarzędza. Do Chodzieży trafił w 1984 r po studiach, w poszukiwaniu pracy. Początkowo chciał zajmować się chirurgią ogólną, jednak asystent ówczesnego ordynatora ortopedii przekonał go do wybrania obecnej specjalizacji.

Jak dziś mówi, zawód lekarza pociągał go już od najmłodszych lat. Pasją do nauk biologicznych zaraził się w szkole podstawowej. Jako licealista, wakacje spędzał w lasach, badając żaby. Startował też z sukcesami w olimpiadach biologicznych, dzięki czemu otrzymał dodatkowe punkty podczas zdawania na wymarzoną medycynę.

O nominacji do udziału w plebiscycie Eskulap 2011, usłyszał od jednej ze swoich pacjentek.

- Było to dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Początkowo myślałem nawet, że to jakiś żart - mówi.

Na co dzień zarządza funkcjonowaniem oddziału, przyjmuje pacjentów, wykonuje operacje. Te najbardziej skomplikowane trwają nawet 4 lub 5 godzin. Poza pracą, angażuje się w m.in. działalność chodzieskiego WOPR. Jest też płetwonurkiem, ratownikiem, a kiedyś był nawet członkiem ochotniczej straży pożarnej.
Ciągle dostrzega przed sobą nowe wyzwania. Część z nich stawia przed nim samo życie.

- Medycyna ratunkowa poszła naprzód, ludzie jeżdżą coraz szybszymi samochodami. Na nasz oddział trafia coraz więcej pacjentów z obrażeniami wielonarządowymi, a terapia w takim przypadku nie jest łatwa - wyjaśnia.

Na szczęście wielu osobom udaje się przywrócić zdrowie. I właśnie to sprawia dr Czosnowskiemu największą satysfakcję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto