Tuż przed Wigilią część najemców lokali użytkowym na os. Zwycięstwa dostała informację o wyższych stawkach czynszowych. Do 29 grudnia mieli się opowiedzieć, czy przyjmują te warunki. Jak twierdzą zainteresowani, nowe stawki są nie do przyjęcia. – Będę musiała zrezygnować i zamknąć zakład – twierdzi pani Kasia.
Jan Marciniak, prezes Poznańskiej Spółdzielni Winogrady wyjaśnia, że o stawkach czynszu zgodnie ze statutem decydują rady osiedli. – Podwyżka dotyczy 12 lokali, mieszczących się w pomieszczeniach po dawnych wózkarniach, które znajdują się w budynkach wysokich na osiedlu Zwycięstwa – tłumaczy Marciniak. – Rada osiedla podniosła czynsz z 13 złotych za metr kwadratowy na 37 złotych.
Bunt branży fitness. Firmy walczą o przetrwanie:
Marciniak dodaje, że w tych lokalach świadczone są usługi krawieckie, kosmetyczne, stomatologiczne czy też można dokonać napraw RTV. – Okres pandemii to nie czas i miejsce, by skokowo podnosić ceny – uważa Marciniak. – Złożyłem wniosek do rady nadzorczej o zawieszenie decyzji o podwyżkach, aby rada osiedla mogła jeszcze raz przedyskutować ten temat.
Zdaniem prezesa, do każdego lokalu trzeba podejść indywidualnie, biorąc pod uwagę rodzaj świadczonych usług.
– W ubiegłym roku zamknęli nas w najlepszych miesiącach, potem ludzie wyjechali na wakacje, a po powrocie bali się przychodzić. Liczba klientów dramatycznie spadła – mówi jeden z najemców. I dodaje: – Gdy ponad 20 lat temu przejmowaliśmy te lokale, musieliśmy w ich przystosowanie zainwestować po 50-60 tysięcy.
Pani Maria, seniorka z os. Zwycięstwa, która sprawą zainteresowała „Głos”, obawia się, że wysokie czynsze przegonią z osiedla małe zakłady usługowe. – Teraz za zabieg leczniczy płacę 50 złotych, podczas gdy w innych gabinetach kosmetycznych kosztuje on 140, a nawet 200 złotych. Nie stać mnie na to – mówi pani Maria.
Jarosław Ast, przewodniczący spółdzielczej rady osiedla Zwycięstwa twierdzi, że nie słyszał o specjalnych zniżkach na usługi dla mieszkańców tego osiedla. Dlaczego zdecydowano się na tak wysokie podwyżki? – Byliśmy zdumieni, że 10 najemców, którzy od 9-20 lat wynajmują od spółdzielni lokale, nie miało podwyżek – mówi Ast. – To wyjątkowa niegospodarność, porażające, biorąc pod uwagę wszystkie te lata.
Najemcy twierdzą, że co roku mieli podwyżki czynszu, ale nie tak duże. Ast odpowiada, że jedynie o wskaźnik GUS. – Trudno nam odnieść się do wyliczeń na poszczególne lokale, najemcy nie przedstawili nam swoich argumentów, nie powiedzieli, ilu klientów stracili przez COVID-19 – mówi Ast.
Jednak na pytanie, czy najemcy zostali zaproszeni na posiedzenie poświęcone czynszom, odpowiada, że w czasie pandemii nie ma takiej możliwości. – Rada osiedla działa na rzecz i dla dobra mieszkańców – podkreśla Ast. – Jeszcze raz zweryfikujemy czynsze. Tak długo będziemy rozmawiać aż osiągniemy kompromis.
Pan Henryk z os. Zwycięstwa przypomina, że już dwa lokale stoją puste i czekają na najemców. – Chętnych brak – mówi. – Jak wyniosą się ci, którzy pozostali, to koszt utrzymania pustostanów spadnie na nas, mieszkańców.
Sprawdź też:
- Poznanianki przyłapane przez Google Street View. Zobacz zdjęcia!
- Zdalne nauczanie daje szkołę rodzicom. Zobacz NAJLEPSZE MEMY
- Oto najdłuższe nazwy miejscowości w Polsce
- WAGs Lecha Poznań. Oto żony i partnerki piłkarzy Kolejorza
- Te znaki zodiaku to prawdziwi szczęściarze!
- 25 kolorowych zdjęć Poznania z lat 50. To prawdziwe perełki!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?