– Wciąż wielu ludzi wierzy w mojego męża, dlatego podjęliśmy taka decyzję – mówi żona.
Wiadomość ta pokrzyżowała nieco szyki partiom politycznym. Kiedy ogłoszono wybory uzupełniające do senatu, Adam Szejnfeld, lider PO w regionie, stawiał na kandydata z południowej części okręgu. W obecnej sytuacji, co potwierdza Piotr Głowski, obecnie prezydent Piły, a były już senator, za którego to sprawą wybory się odbywają, mówi, że nic nie jest jeszcze przesądzone.
– Postaramy się zachować status quo. Czy jestem zaskoczony, że o mandat ubiega się Stokłosa? Nic mnie już chyba w życiu nie zaskoczy.
SLD stawiało na Zbigniewa Ajchlera, radnego Sejmiku, który zrobił w wyborach świetny wynik, bijąc Stefana Mikołajczaka i Tadeusza Rzemykowskiego z Piły. Ale Ajchler ma duże poparcie na południu okręgu, Stokłosa miałby więc puste pole. W tej sytuacji rozpoczęto rozmowy z Rzemykowskim, byłym zresztą senatorem, by wystartował w wyborach. On sam był temu przeciwny.
Swoje stanowisko zweryfikowało też PiS. Wcześniej poseł Maks Kraczkowski zapowiadał, że nie wystawi kandydata, bo nowe wybory mogą być na wiosnę. Teraz zmienił zdanie: – Nie mamy innego wyjścia.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?