W restauracji „Komeda” sztab szkoleniowy ostrowskiego Gipsaru wspólnie z radą nadzorczą Sportowej Spółki Akcyjnej „Ostrów” podsumował sezon, który dla zespołu zakończył się po trzech porażkach w ćwierćfinale play-off z Turowem Zgorzelec.
– Najważniejszy cel, czyli awans do czołowej ósemki, został zrealizowany – mówi Sławomir Jarczak, przewodniczący rady nadzorczej SSA „Ostrów”. – Apetyty były większe niż nasze finansowe możliwości. Gdy inni jeszcze rywalizują o mistrzostwo Polski, to w Ostrowie ostro zabrano się już do pracy, by odpowiednio przygotować się do kolejnego sezonu. Prezes spółki Maciej Karwacki nie ukrywa, że chciałby przygotować budżet na poziomie około 4,5 miliona złotych. Mając takie pieniądze zespół mógłby z powodzeniem powalczyć o medal.
– Siódme miejsce wywalczone w tym roku z jednej strony cieszy, gdyż spokojnie zapewniliśmy sobie ligowy byt – twierdzi Maciej Karwacki. – Nasze ambicje były jednak dużo większe. Nie udało się awansować do czołowej czwórki, ale szybko wyciągnęliśmy wnioski i w kolejnym sezonie planujemy walkę o medale.
Więcej w dzisiejszym wydaniu [
Głosu Wielkopolskiego](http://www.prasa24.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?