Jaka powinna być współczesna gospodyni Pani zdaniem? Czym się powinna cechować?
Współczesna gospodyni to kobieta, która powinna harmonijnie łączyć tradycję z nowoczesnością. Być swego rodzaju pomostem między przeszłością a przyszłością. Dbać o kanony znane jej przodkiniom ale i jednocześnie nie zamykać się na prądy, które ciągle serwuje nam zglobalizowany świat. W połączeniu obu płaszczyzn kryje się tajemnica idealnego modelu gospodyni. Kobieta ta, prowadząc z mężem gospodarstwo rolne, nie obawia się po wykonaniu pracochłonnym obowiązków rolnika, wsiąść w samochód i pojechać zrealizować w nieopodal położonej miejscowości ciekawy projekt czy napisać w imieniu mieszkańców miejscowości pismo urzędowe.
Jak łączy Pani obowiązki gospodyni oraz kobiety współczesnej i radnej?
Połączenie wszystkich zadań nie jest łatwe, ale nawet w napiętym do granic możliwości grafiku można znaleźć szczęście. Rodzina mówi mi, że jestem "wielozadaniowa" i nie mogę usiedzieć w miejscu. Piekąc ciasto czy przygotowując najmłodszemu synowi śniadanie do szkoły myślę jednocześnie o projekcie, który właśnie realizujemy z mieszkańcami Jedlca i planuję rozmowy, które muszę odbyć w ciągu dnia aby w chwili wydarzenia wszystko było dopięte na ostatni guzik. Prowadząc auto analizuję w głowie uchwały, który będziemy podejmować na najbliższej sesji Rady Gminy. I tak ciągle. Wielozadaniowość to słowo klucz.
Jakie jest Pani "popisowe danie"?
Pytając o popisowe danie chciałoby się wymienić potrawę główną na wykwintną kolację czy uroczysty obiad. Zaskoczę jednak Panią i przyznam, że najlepiej czuję się w cukiernictwie. Tak, wypieki to moja specjalność, potwierdzą to moi bliscy i przyjaciele. Szukanie inspiracji na stworzenie ciasta idealnego, idealnego na każdą okazję, ale i idealnego gdy w szafce zostało 6 bazowych składników, to jedno z moich hobby. Jednak gdybym miała skonkretyzować odpowiedź to z pewnością podałabym przykład ciasta uniwersalnego na każdą okazję, a mianowicie "babki".
Czy jest pani dumna z bycia gospodynią, patronką domowego ogniska itd.? Dlaczego?
Bez dwóch zdań tak. Wiele radości sprawia mi pełnienie każdej z tych ról. Nie od dziś wiadomo, że sprostanie obowiązkom macierzyńskim i społecznym jednocześnie jest nie lada wyzwaniem. Wie o tym każda kobieta! Lata ciężkiej pracy na obu płaszczyznach przynoszą wymierne efekty. Jestem dumną mamą 3 synów: Mateusza, Michała i Macieja. Dwóch z nich jest już dorosłych; Mateusz studiuje prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i jednocześnie realizuje się zawodowo a Michał został w tym roku absolwentem Zespołu Szkół Przyrodniczo-Politechnicznych Centrum Kształcenia Ustawicznego w Marszewie. Maciej zaczął we wrześniu edukację w tym ostatnim i do bram pełnoletności zapuka za dwa lata. Starałam się wychować dzieci na odpowiedzialnych, ale i zaradnych ludzi. Nie udałoby się to bez ogromnego wsparcia mojego kochającego męża Adama. Jestem pewna, że nam się to udało. Codziennie słyszę, od osób znajomych, że mogę być z nich wszystkich dumna, a jeśli z nich to i z siebie tym bardziej. Podobnie z moją pracą społeczną. Setki zadowolonych twarzy podczas przedsięwzięć, które organizujemy wspólnie z mieszkańcami są najlepszą nagrodą za wysiłek i napawają mnie dumą!
Czy ucieszyła Panią informacja o udziale w plebiscycie? Jak zareagowali na tę informację bliscy i znajomi?
Byłam zaskoczona! Nie ukrywam, że praca, którą wykonuję nie jest wykonywana z założeniem nominacji do nagród lub plebiscytów. Jednakże po samym zaskoczeniu przyszła radość i wzruszenie . Uczucie docenienia to budujące doznanie. Z liczby telefonów i z tonu głosów rozmówców wnioskuję, że bardzo ucieszyła ich wiadomość podana na łamach "Gazety Pleszewskiej".
Aktualne wyniki plebiscytu oraz kandydatów z naszego powiatu można znaleźć TUTAJ.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?