Bartosz Ślusarski: Muszę strzelać więcej goli

Na początek gratulacje. 4:0 na inaugurację ligi to znakomity wynik, którego po ostatnich waszych występach chyba nikt się nie spodziewał.
- Cieszę się, że Lech wygrał przekonująco, bo dawno takiego meczu nie było. Trudno się nie zgodzić z krytyką, że Kolejorz gra nieskutecznie. Mamy teraz kolejne mecze, w których musimy potwierdzić to co pokazaliśmy z Ruchem.

Panu chyba szczególnie spadł kamień z serca? Ostatnio był Pan pod ostrzałem krytyki, a strzelonym Ruchowi golem przebił Pan cały swój zeszłoroczny dorobek bramek zdobytych w T-Mobile Ekstraklasie.
- Tak, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. W tym tygodniu dołożyłem sobie dodatkowy trening. Po przegranej w Grudziądzu byłem bardzo zły i dlatego posiedziałem dłużej w klubie. Przyszedł tego efekt, więc jestem zadowolony. Trzeba jeszcze więcej trenować, nie przejmować się głupią krytyką, a tę wartościową brać do siebie, by działała mobilizująco.

Teraz liczy Pan pewnie na to, że na kolejne gole nie będzie trzeba długo czekać?
- Cóż, nie można strzelać jednego gola na dziesięć spotkań, bo tak to może strzelać obrońca, a nie napastnik. Czułem, że nie może być tak, że są sytuacje, tyle meczów, tyle zaufania od trenera, a goli nie ma. Były asysty, niektóre może przypadkowe, ale za mało tego wszystkiego. Chcę żeby tego było jak najwięcej.

Cały wywiad z Bartoszem Ślusarskim przeczytasz tutaj

ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY