Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AWF - Akademia ma pomysł na atrakcyjne lekcje WF

Karolina Matysik, Katarzyna Sklepik
Poznańska AWF ma pomysł na uatrakcyjnienie zajęć wychowania fizycznego - FOT. MAGDALENA GARSTKA
Poznańska AWF ma pomysł na uatrakcyjnienie zajęć wychowania fizycznego - FOT. MAGDALENA GARSTKA
Poznańska Akademia Wychowania Fizycznego ma pomysł na uatrakcyjnienie lekcji WF. Jako jedyna uczelnia w Polsce jest koordynatorem międzynarodowego projektu "Świadomość zdrowia".

Poznańska Akademia Wychowania Fizycznego ma pomysł na uatrakcyjnienie lekcji WF. Jako jedyna uczelnia w Polsce jest koordynatorem międzynarodowego projektu "Świadomość zdrowia".

Wraz z placówkami w Berlinie, Madrycie,Oslo, Pradze i Wiedniu, prowadzi ona cykl warsztatów z nauczycielami, podczas których przedstawia nie tylko nowe metody pracy z dziećmi, ale także przekonuje, by z lekcjami WF wyjść poza gimnastykę. Nowy projekt od przyszłego roku będzie stopniowo wprowadzany do szkół w Wielkopolsce. Na jego realizację Unia Europejska przekazała pół miliona euro. - Od pewnego czasu uczniowie nie chcą ćwiczyć. Skarżą się, że lekcje wychowania fizycznego są albo nudne, albo tak zaplanowane, by faworyzowały bardziej wysportowanych uczniów - mówi dr Michał Bronikowski, kierownik zakładu metodyki wychowania fizycznego i koordynator projektu w Polsce. - W konsekwencji, około 30 procent uczniów przynosi zwolnienia lekarskie, a reszta wychodzi z zajęć WF albo sfrustrowana i zakompleksiona, albo zniechęcona do jakiegokolwiek sportu i aktywności fizycznej - stwierdza. - Rodzice często narzekają, że ich dzieci chodzą zgarbione i krzywo siedzą - dodaje Andrzej Karaś, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Poznaniu. - To właśnie oni często wypisują zwolnienia z lekcji wychowania fizycznego, bo uczniom nie chce się ćwiczyć. Zgadza się z tym Krzysztof Rex, nauczyciel WF w Szkole Podstawowej nr 34 w Poznaniu. Zwraca jednak uwagę na jeszcze inny problem. - Postawę sportową powinno kształtować się od początku szkoły. Niestety, w nauczaniu początkowym lekcje prowadzi wychowawczyni, a nie wuefista. Nie ma się więc co dziwić, że rośnie nam pokolenie grubasków zajadających się chipsami i siedzących przed komputerami. Michał Bronikowski przyczyn problemu dopatruje się także w specyfice krajów bloku wschodniego. Twierdzi, że do dzisiaj panuje przekonanie, że dobry nauczyciel powinien przede wszystkim kształcić pod względem fizycznym. Nadal korzysta się ze starych metod, wypracowujących w uczniach nawyk niezdrowej konkurencji. Jako przykład do naśladowania podaje wykładowców akademickich z USA, którzy już kilka lat temu zauważyli, że zamiast pokrywać ogromne koszty leczenia osób niewykształconych fizycznie, lepiej opracować nowy program lekcji WF. Chodzi o to, żeby w porę zapobiegać takim schorzeniom jak: otyłość, skrzywienie kręgosłupa, choroby serca czy układu oddechowego.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [

www.prasa24.pl

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto