Zbrodnia w Mikuszewie - zamordowano Zytę Michalską. Podejrzany to Waldemar B.
Waldemara B. zatrzymano pod koniec ubiegłego roku. Badania DNA wykazały, że profil 53-latka jest tożsamy z materiałem genetycznym zabezpieczonym na miejscu przestępstwa, do którego doszło w 1994 r. pod Wrześnią.
Proces rozpoczął się 5 maja w Sądzie Okręgowym w Poznaniu - prokuratura oskarżyła Waldemara B. o zabójstwo oraz usiłowanie zgwałcenia Zyty Michalskiej, wówczas 20-letniej mieszkanki Mikuszewa. Żona Waldemara B. podczas rozprawy deklarowała, że jest on spokojnym człowiekiem. Kobieta nie miała pojęcia o morderstwie z 1994 roku. Innego zdania była siostra oskarżonego, która w sądzie zeznała: – Brat bywał agresywny. W mojej ocenie jest zdolny do takiej przemocy, żeby kogoś pozbawić życia
Waldemar B. pod koniec ubiegłego roku od razu przyznał się do winy. Mężczyzna zapewniał, że nie doszło do gwałtu, a do sprzeczki, która zakończyła się uderzeniem kobiety kamieniem. Powiedział, że upozorował próbę gwałtu: zsunął odzież. Za przyczynę śmierci kobiety uznano uduszenie - sprawca ciągnąc ją po lesie, spowodował, że do tchawicy Zyty dostała się ziemia.
Mężczyzna powiedział, że żałuje tego, co zrobił. – Chciałbym powiedzieć, że nie miałem zamiaru ani zgwałcenia, ani zabójstwa Zyty Michalskiej. Bardzo przepraszam całą rodzinę Zyty Michalskiej i proszę o wybaczenie. Sąd proszę o niski wyrok – powiedział 52-letni mężczyzna.
Podejrzanemu, według stanu prawnego sprzed 1997 roku, grozi kara pozbawienia wolności od 8 do 15 lub 25 lat - wyjaśnia prokurator Łukasz Wawrzyniak. Wyrok ogłoszony zostanie 30 maja.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?