- Generał Buk lubił biegać i chętnie przybiegał z miasta do jednostki przy ul. Żarskiej - wspominał starszy chorąży sztabowy Tomasz Szczur, były adiutant zmarłego generała. - Również podczas ćwiczeń na poligonie zwykle rezygnował z objazdu pozycji, a szedł, rozmawiając z żołnierzami.
Ze Spały do Żagania
14. sztafeta im. gen. Tadeusza Buka wyruszyła ze Spały, gdzie został pochowany generała, 10 kwietnia 2024. Wzięło w niej udział 12 żołnierzy z 34. Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu oraz z innych jednostek, w których służył generał. Po drodze wojskowi zatrzymywali się między innymi w szkołach, gdzie opowiadali o wojsku, o swoich jednostkach i byłym dowódcy.
- Wziąłem udział w sztafecie po raz pierwszy - zaznaczył podpułkownik Marek Lewandowski, dowódca sztafety. - To było wspaniałe przeżycie i chętnie pobiegnę również w przyszłym roku.
Rodzina generała przyjechała do Żagania
Na uroczystość zakończenia sztafety do Żagania przyjechała rodzina generała Buka. Żona Regina, syn Mariusz i córka Wanda wraz z mężem, znanym politykiem Januszem Cieszyńskim.
Córka Wanda podkreślała, że cała rodzina jest wzruszona i bardzo docenia zarówno żołnierzy, jak i organizatorów sztafety, którzy co roku w ten sposób czczą pamięć zmarłego generała.
Pułkownik Jerzy Biryłko, dowódca "Hetmańczyków" przywitał sztafetę i wręczył biegaczom drobne upominki.
Czytaj również na naszym portalu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?