Z relacji dyrektorki zoo, Ewy Zgrabczyńskiej w lokalnym dodatku "Gazety Wyborczej" wynika, że w poniedziałek po południu otrzymała ona telefon od głównego inspektora weterynarii w sprawie ewentualnego przyjęcia tygrysów uwięzionych w ciężarówkach na granicy polsko-białoruskiej.
W spartańskich warunkach podróżowało dziesięć dużych gatunków tygrysów zagrożonych wyginięciem. Za sobą mają długą drogę. Tydzień temu wyruszyły do jednego z cyrków w Rosji z Włoch.
Czytaj też: Nowe Zoo w Poznaniu: Żyrafy i nosorożec będą miały nowy dom. Powstanie wybieg całoroczny [ZDJĘCIA]
Tygrysy są wyczerpane, potrzebują pomocy
O tym, że tygrysy przebywają na terenie Polski, Urząd Celny zawiadomił Główny Inspektorat Weterynarii. GIW informuje, że zwierzęta są wyczerpane. Jeden z tygrysów nim dojechał do Polski zdążył paść.
- Zwierzęta znajdujące się na polsko-białoruskim przejściu granicznym drogowym zostały wysłane z Włoch z zamiarem przewiezienia do Federacji Rosyjskiej (Dagestan). Służby białoruskie odmówiły zezwolenia na wjazd zwierząt z uwagi na brak dokumentacji weterynaryjnej - opowiada dr Bogdan Konopka, Główny Lekarz Weterynarii. - Zwierzęta znajdujące się w podróży od 22 października są na polecenie Granicznego Lekarza Weterynarii w Koroszczynie karmione, pojone, klatki zostały sprzątnięte i wydezynfekowane. O fakcie przewożenia zwierząt bez dokumentacji weterynaryjnej zostały powiadomione włoskie służby weterynaryjne oraz Ambasada Włoch w Warszawie - dodaje.
Na ratunek uwięzionym zwierzętom pospieszyli pracownicy poznańskiego ogrodu zoologicznego, którzy we wtorek zorganizowali też zbiórkę pieniędzy na przyjęcie kilku osobników, nie wszystkich. Za zebrane fundusze poznańskie zoo w trybie pilnym chce na wybiegu kwarantannowo-rehabilitacyjnym podnieść płot - żeby dorosłe zwierzęta były bezpieczne, w razie gdyby potrzebowały w Poznaniu schronienia.
Z relacji pracowników poznańskiego zoo wynika, że zwierzęta podróżowały bez wymaganych dokumentów, wiele dni spędziły w małych skrzyniach, na ciężarówce, w cierpieniu.
Z relacji pracowników poznańskiego zoo wynika, że zwierzęta podróżowały bez wymaganych dokumentów, wiele dni spędziły w małych skrzyniach, na ciężarówce, w cierpieniu.
Tygrysy trafią do Poznania
Czy zwierzęta trafią do poznańskiego zoo? Taką mają nadzieję pracownicy i przyjaciele ogrodu zoologicznego. O sprawie poinformowany został także Wojewódzki Inspektor Weterynarii w Poznaniu.
- Na razie nieoficjalnie wiem, że są plany przyjęcia tych zwierząt do Poznania, dokładnie 9 sztuk tygrysów objętych CITES, czyli zaliczonych do gatunków ginących - mówi Andrzej Żarnecki, wielkopolski wojewódzki lekarz weterynarii. - Jednak oficjalnie żadne pismo do nas nie wpłynęło. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu powinna mieć w tej sprawie więcej informacji, bo to oni wydają decyzję w tej sprawie.
- My oficjalnie żadnej informacji nie otrzymaliśmy. Natomiast nie jesteśmy stroną w sprawie. Od nas zależy tylko decyzja na finansowanie pobytu tych zwierząt - tłumaczy Jacek Przygocki z RDOŚ. - Sprawa jest jednak świeża i rozwojowa, więcej informacji będziemy wiedzieli po południu.
Zobacz:
POLECAMY:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?