Pręgierz, figura kata w stroju rycerza na wysokiej kolumnie, został zdemontowany na czas remontu płyty poznańskiego Starego Rynku. Wrócił na swoje miejsce 15 lutego, po – jak wskazują poznańscy urzędnicy – „dokładnej renowacji”.
Czytaj też: Autobus gotowy, pasażerowie są, kierowcy brak. MPK Poznań ma kolejne problemy z wypadaniem kursów?
– Pręgierz został oczyszczony z wszelkich zabrudzeń i osadów, które nagromadziły się na jego powierzchni przez ostatnie lata. Ubytki wypełniono, a kamienny materiał wzmocniono odpowiednim preparatem. Wszelkie dalsze prace konserwatorskie i uzupełniające wykonane zostaną po wydaniu odpowiedniej decyzji przez miejskiego konserwatora zabytków. Wykonawca prac na Starym Rynku wzmocnił także posadowienie pręgierza, gdyż waga wszystkich elementów kamiennych wynosi ok.15 ton
– poinformował poznański magistrat.
Oryginalny pręgierz pochodzi z XVI wieku. Obecny jest repliką, powstałą w 1925 roku. Pręgierz, który powrócił na Stary Rynek, po renowacji wzbudził kontrowersje. Wielu poznaniaków krytykuje jego aktualny wygląd.
„Wrócił w gorszym stanie niż gdy go zdejmowali”, „Tylko dlaczego po renowacji wygląda gorzej niż przed?”, „To jest stan po renowacji, czy przed nią? Bo w momencie demontażu wyglądał lepiej, niż teraz”, „Patrząc, że był rozebrany, to już nie można było wyczyścić i odrestaurować?”, „Jak to zdjęcia z jego montażu, a nie demontażu, to chyba jakiś żart z tą renowacją. Wstyd” – to tylko niektóre komentarze poznaniaków.
Rzeczywiście, patrząc na rzekomo odrestaurowany pręgierz, można odnieść wrażenie, że wygląda gorzej, niż przed renowacją – jak niedoczyszczony. O renowację pręgierza zapytaliśmy Poznańskie Inwestycje Miejskie.
- Renowacja pręgierza ze Starego Rynku została wykonana od początku do końca zgodnie ze wskazaniami biura miejskiego konserwatora zabytków. Przed rozpoczęciem prac został zweryfikowany jego stan, wykazano drobne uszkodzenia w postaci ubytków, złuszczeń i otarć. Sporządzono program konserwatorski z opisem koniecznych napraw. Pręgierz został oczyszczony z wszelkich zabrudzeń i osadów, ubytki zostały wypełnione. W sumie ok. 45 metrów kwadratowych powierzchni elementów kamiennych przechodzi renowację i konserwację
– informuje Maja Chłopocka z PIM.
Jednocześnie dodaje, że przed pracami pręgierz nie miał oryginalnego koloru.
- Pomalowano go na czarno stosunkowo niedawno. Po oględzinach zarówno zdemontowanego pręgierza, jak i oryginału z XVI wieku, biuro miejskiego konserwatora zabytków wskazało, że należy dążyć do pierwotnego koloru jasnego kamienia, z którego został wykonany. Podczas prac wydobyto kolor jak najbardziej zbliżony do naturalnego. Usunięto tym samym tyle dawnej farby, ile było możliwe bez uszkodzeń struktury kamienia
– wyjaśnia Chłopocka.
Choć miasto pochwaliło się renowacją pręgierza, to teraz PIM wskazują, że „biuro MKZ dokona jeszcze oględzin pręgierza w naturalnym świetle i oceni, czy konieczne będzie jeszcze ujednolicenie kolorystyczne, ale ewentualne prace odbędą się na miejscu, bez ponownego demontażu”.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?